Milik bohaterem Juventusu
Juventus przed rewanżowym meczem w półfinale Pucharu Włoch miał dobrą zaliczkę. Stara Dama w pierwszym meczu wygrała 2:0 i w roli faworyta jechała na Stadio Olimpico. Jednak fatalna forma Starej Damy w ostatnich tygodniach dawała nadzieje Lazio na korzystny rezultat.
Eksperci, którzy wieszczyli taki scenariusz nie mylili się. Bianconeri rozgrywali kolejne słabe spotkanie i niewiele byli w stanie zrobić na boisku. Za to Lazio było bardzo agresywne i konkretne w swoich działaniach. Gospodarze już na początku spotkania odrobili część strat. Po kolejnym błędzie Alexa Sandro w tym sezonie do bramki strzeżonej przez Perina trafił Castellanos. Ten sam gracz tuż po zmianie stron zdobył kolejnego gola i w dwumecz zrobił się remis.
Kolejne minuty mogły sugerować, że będzie w tym spotkaniu dogrywka. Mecz zrobił się mało ciekawy i brakowało sytuacji podbramkowych. W 81. minucie na placu gry pojawił się Arkadiusz Milik, który zastąpił Dusana Vlahovicia. Polak niespodziewanie już dwie minuty po wejściu na boisko zdobył gola. Milik wykorzystał wstrzelenie piłki w pole karne przez Weaha i z najbliższej odległości trafił do siatki rywala.
Jak się okazało, był to gol, który przesądził o awansie Juventusu do finału Pucharu Włoch. W decydującym starciu Stara Dama zmierzy się ze zwycięzcą pary Atalanta – Fiorentina. W pierwszym meczu tych zespołów ekipa z Florencji wygrała 1:0.
Zobacz również: Ancelotti mówi wprost. Trenerzy z tego kraju są najlepsi
Komentarze