Gasperini skomentował nadchodzący finał Pucharu Włoch z Juventusem
Gian Piero Gasperini podczas przedmeczowej konferencji prasowej we wtorkowy wieczór przed finałem Pucharu Włoch na Stadio Olimpico w Rzymie wyraził dumę z postawy swojego zespołu, który według niego ma jeszcze wiele miejsca na rozwój i poprawę jako drużyna. Trener zauważył, że to trzecia generacja zawodników Atalanty od jego przybycia w 2016 roku, ale wstrzyma się z oceną, która z jego drużyn była najmocniejsza.
– Kiedyś myślałem, że Puchar Włoch to jedyne trofeum, które Atalanta może wygrać, ponieważ Scudetto i Liga Mistrzów były dość odległe. Tymczasem, to już trzeci raz, gdy dotarliśmy do finału. Poprzednie dwa finały nie poszły dobrze, ale jesteśmy uparci i wytrwali. Liga Europy była dla nas czymś nie do pomyślenia, ale chłopcy byli niesamowici i przebyli razem niesamowitą podróż, a teraz brakuje tylko ostatniego kroku. Chcemy wygrać finał – powiedział Gasperini.
– Mecze, którym musieliśmy stawić czoła w tym sezonie, napełniły drużynę pewnością siebie, a jutro zmierzymy się z Juventusem, z zespołem o bardzo wysokiej wartości, mimo że nie osiągnęli wyników, jakich się od nich oczekuje w lidze – dodał.
Reporterzy zapytali też Gasperiniego, czy ćwierćfinał Ligi Europy przeciwko Liverpoolowi był punktem zwrotnym dla Atalanty w tej kampanii. La Dea pokonała zespół Kloppa 3:0 na Anfield, a następnie awansowała do półfinału wygrywając dwumecz 3:1.
– To był jeden z punktów zwrotnych. Grając z Liverpoolem mieliśmy świadomość, że możemy dotrzeć do finału, natomiast w przypadku Pucharu Włoch był to mecz z Milanem na San Siro – stwierdził Gasperini.
Zobacz również: Duńczyk wspomina Lecha Poznań. Co za słowa o Kolejorzu
Komentarze