Dawid Szulczek po meczu Unia Skierniewice – Ruch Chorzów
Ruch Chorzów przerwał piękną przygodę Unii Skierniewice w Pucharze Polski. Przedstawiciel Betclic 3. Ligi po wyeliminowaniu z krajowego pucharu Motoru Lublin i Ruchu Chorzów zakończył zmagania w rozgrywkach po porażce z 14-krotnym mistrzem Polski. Niebieskich do wygranej poprowadzili Mateusz Szwoch i Bartłomiej Barański. Po zakończeniu starcia na jego temat wypowiedział się szkoleniowiec chorzowian.
- Skróty meczu Ruchu Chorzów
– Mieliśmy świadomość, że Unia na tym obiekcie przegrała ostatnio 13 miesięcy temu, że w tej rundzie poległy tu już dwie ekstraklasowe drużyny. W lidze tylko jeden remis, poza tym same zwycięstwa. Wiedzieliśmy, że Unia jest tutaj bardzo mocna. Nasze nastawienie było dobre – mówił Dawid Szulczek cytowany przez KSRuch.com.
– Jakość mamy, dzisiaj było trochę więcej szarpanych momentów, ale trzeba brać pod uwagę, że część zawodników, którzy dzisiaj wyszli w pierwszym składzie w ostatnim czasie raczej siedzieli na ławce rezerwowych. Cieszy mnie, że Filip Starzyński rozegrał ponad 45 minut i jest to kolejny piłkarz do kadry meczowej na Znicz i jest w stanie nam dużo dać. Myślę, że wiosną to będzie jeden z liderów naszej drużyny – dodał szkoleniowiec ekipy z Chorzowa.
W ostatnim oficjalnym spotkaniu w 2024 roku chorzowianie zagrają na wyjeździe ze Zniczem Pruszków. Mecz odbędzie się w niedzielę o godzinie 14:30.
Czytaj więcej: Ruch zrobił swoje w Skierniewicach, zakończył się piękny sen Unii [WIDEO]
Komentarze