- Mecz finałowy Fortuna Pucharu Polski nie jest obojętny selekcjonerowi reprezentacji Polski
- Fenando Santos z trybun będzie śledził starcia Legia – Raków
- Portugalczyk w rozmowie z Polsat Sport przekazał, że nie tylko jego uwaga będzie zwrócona na Bartosza Kapustkę i Bena Ledermana
Santos zabrał głos w sprawie finału Fortuna Pucharu Polski
Legia Warszawa w finale Fortuna Pucharze Polski o trofeum gra z Rakowem Częstochowa. Na temat tego starcia w rozmowie z Szymonem Rojkiem z Polsatu Sport wypowiedział się selekcjoner reprezentacji Polski – Fernando Santos.
– To jest przede wszystkim święto futbolu, święto kibiców. Tak jest na całym świecie. To jest specyfika takich meczów, że w nich faworyta tak naprawdę nie ma – mówił selekcjoner reprezentacji Polski.
– Będę się przyglądał nie tylko Bartoszowi Kapustce, czy Benowi Ledermanowi. Moją uwagę przyciągają wszyscy gracze, mogący grać w kadrze. Gorąca atmosfera spotkania jest już odczuwalna i wszyscy nie możemy doczekać się startu meczu – uzupełnił Fernando Santos.
Biało-czerwoni do gry wrócą w czerwcu. Wówczas zmierzą się z Mołdawią w spotkaniu eliminacji do Euro 2024 i z Niemcami w spotkaniu kontrolnym.
Czytaj więcej: Kibice Legii przemarszem dotarli na PGE Narodowy, w tle policja, śmigłowiec i zamknięte ulice
Komentarze