Sandecja Nowy Sącz w środę wieczorem mierzyła się ze Śląskiem Wrocław w meczu 1/8 finału. Spotkanie zakończyło się skandalem, bo w trakcie konkursu rzutów karnych w kierunku jednego z graczy gospodarzy zostały intonowane dźwięki, mające charakter rasistowski. Stanowisko w sprawie zabrał PZPN.
- Sandecja Nowy Sącz rywalizowała w czwartek ze Śląskiem Wrocław w spotkaniu o Puchar Polski
- Mecz na obiekcie w Niepołomicach został przerwany
- Pierwsza decyzja była taka, że WKS wywalczył awans do kolejnej fazy rozgrywek, ale sprawą ma się zająć PZPN
PZPN zbada sprawę w Niepołomicach
Sandecja Nowy Sącz w meczu ze Śląskiem Wrocław walczyła o awans do 1/4 finału rozgrywek. Sączersi, mimo że są przedstawicielem Fortuna 1 Ligi, to grali z ekipą Ivana Djurdjevicia jak równy z równym. Zwycięzcę spotkania miał wyłonić konkurs jedenastek.
Konkurs rzutów karnych został jednak przerwany przy stanie 2:1 dla Śląska. Było to następstwem tego, że piłkarze Sandecji w geście solidarności z Maissą Fallem, którego obrażano na tle rasistowskim, zeszli z boiska.
Arbiter spotkania Sebastian Jarzębak już przed wykonywaniem jedenastki otrzymał sygnał od senegalskiego zawodnika w związku z nieodpowiednim zachowaniem kibiców w sektorze gości. W momencie, gdy Fall wykonywał jedenastkę, to był deprymowany “małpimi odgłosami”, co jest uznawane za zachowanie rasistowskie.
Zobacz także:
Czwartkowe starcie odbyło się na Stadionie Miejskim w Niepołomicach. Wpływ na to ma budowa nowego stadionu Sandecji Nowy Sącz. Sprawą tego spotkania zajmę się Komisja Dyscyplinarna PZPN, o czym poinformował jej przewodniczący w rozmowie z PAP. Decyzja ma zapaść na posiedzeniu, które odbędzie się 17 listopada.
– Czekam aż wpłynie do nas raport delegata i sprawozdanie sędziowskie z tego meczu. To kwestia kilkudziesięciu godzin. Następnie wezwiemy kluby do złożenia wyjaśnień i w przyszłym czwartek, bo zawsze nasza komisja zbiera się tego dnia, będziemy w tej sprawie orzekać. Będziemy analizować wszystkie dostępne materiały audiowizualne, natomiast podstawą decyzji będzie ocena dokonana przez delegata w raporcie – rzekł Mikołaj Bednarz.
Czytaj więcej: Skandal w meczu Pucharu Polski. Gracze Sandecji zeszli z boiska podczas serii rzutów karnych
Komentarze