Cracovia przełamała się po serii porażek na początku 2021 roku. Krakowska drużyna trafiła w końcu do siatki i zachowała przy tym czyste konto. Dzięki ograniu w Grodzisku Wielkopolskim Warty Poznań ekipa z Małopolski zameldowała się w ćwierćfinale Pucharu Polski.
Było to starcie drużyn, które w Ekstraklasie bronią się w tym sezonie przed degradacją. Po rozegraniu 16 kolejek Warta Poznań ma w swoim dorobku 17 punktów i zajmuje 13. lokatę. Pozycję niżej jest Cracovia, która uzbierała póki co jedno oczko mniej.
Mecz rozpoczął się w wymarzony sposób dla gości. Ci już w 12. minucie objęli w Grodzisku Wielkopolskim prowadzenie. Niemoc strzelecką Cracovii w rundzie wiosennej zakończył Rivaldinho, który po otrzymaniu podania od Pellego van Amersfoorta skierował piłkę do siatki między nogami golkipera rywali.
Warta uderzała głową w mur
Poznaniacy mieli w pierwszej połowie szansę na doprowadzenie do remisu. Fatalnie pomylił się jednak tuż przed przerwą Mateusz Kozminski, który dograniu Mariusza Rybickiego nie zdołał trafić w piłkę.
Po zmianie stron krakowianie skupili się głównie na defensywie. Częściej atakowali próbujący wyrównać poznaniacy. Aktywny w ofensywie był zwłaszcza Mateusz Kuzimski, ale po jego uderzeniu głową piłka poszybowała tuż nad poprzeczką. Warcie wyraźnie brakowało w tym meczu precyzji w wykańczaniu akcji. Podobnie było przy uderzeniu z dystansu Roberta Janickiego, gdy futbolówka minęła o metr słupek bramki rywali.
Ostatecznie bramka z pierwszego kwadransa wystarczyła Cracovii do tego, by awansować do ćwierćfinału rozgrywek Pucharu Polski.
Komentarze