- Wisła Kraków zameldowała się w ćwierćfinale Pucharu Polski
- Sukcesu tego na stanowisku trenera nie doczekał Radosław Sobolewski
- Kapitan drużyny z Małopolski ostatnią wygraną zadedykował swojemu byłemu szkoleniowcowi
Szczere wyznanie kapitana Wisły. Piłkarze nie chowają głowy w piasek
Wisła Kraków rozgrywa drugi sezon w Fortuna 1. Liga. Biała Gwiazda nie zdołała wywalczyć awansu z Radosławem Sobolewskim. Drużyna zawodzi także w tym sezonie, więc jej trener podał się do dymisja, która została przyjęta przez Jarosława Królewskiego. Właściciel i prezes Wisły podziękował Radosławowi Sobolewskiemu za pracę.
Biała Gwiazda w czwartek awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski z Mariuszem Jopem jako tymczasowym trenerem. Kapitan Wisły nie ukrywa, że to zespół jest winny słabym wynikom w lidze.
– Bierzemy to na siebie, że trener się podał do dymisji, bo to my wychodzimy na boisko i prezentujemy się jak się prezentujemy. To, że trener podał się do dymisji to jest nasza porażka – przekonywał Alan Uryga przed kamerą Polsatu Sport.
– Chciałbym to zwycięstwo trenerowi Sobolewskiemu zadedykować – zwieńczył wypowiedź kapitan Wisły, o której w najbliższy piątek o 15:00 w Studiu Reymonta na kanale Goal.pl rozmawiać będzie Marcin Ryszka ze swoimi gośćmi.
Komentarze