- Kibice Legii Warszawa oraz Rakowa Częstochowa przygotowują oprawy przy okazji finału Pucharu Polski
- Sebastian Staszewski informuje, że fani Legii Warszawa nie chcą poddać się kontroli przy ustalonej bramce
- Trwa dialog między kibicami a Polskim Związkiem Piłki Nożnej
Kibice wejdą na stadion?
Przy okazji zeszłorocznego finału Pucharu Polski doszło do olbrzymiego nieporozumienia, w wyniku którego kilkanaście tysięcy kibiców Lecha Poznań nie weszło na stadion. Polski Związek Piłki Nożnej robił wszystko, aby tym razem uniknąć podobnej kompromitacji.
Na kilka godzin przed wtorkowym finałem ponownie doszło do sporego zamieszania. Sebastian Staszewski informuje, że kibice Legii Warszawa nie chcą poddać kontroli wszystkich elementów oprawy przy ustalonej wcześniej bramce. Zamiast tego ustawili się pod inną, a organizatorzy obawiają się, że nie będzie możliwości dokładnego sprawdzenia oprawy.
Obecnie trwa dialog pomiędzy kibicami Legii a Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Porozumienie może jeszcze zostać osiągnięte, choć póki co jest do niego bardzo daleko.
Zobacz również: Łączona jedenastka finalistów Pucharu Polski. Spora przewaga Wojskowych
Komentarze