- W środę na obiekcie w Białymstoku odbyło się spotkanie Jagiellonii z Koroną
- W 58. minucie zaskakująco na prowadzenie wyszli piłkarze z Kielc
- 80. minuta przyniosła wyrównujące dla Jagiellonii Białystok trafienie, które było autorstwem Afimico Pululu
- Wydawało się, że obejrzymy konkurs jedenastek, ale w 120. minucie gola na wagę zwycięstwa strzelił niezawodni Afimico Pululu
Jagiellonia pokonuje Koronę! Gol na wagę awansu w 120. minucie
W pierwszym środowym spotkaniu w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski zmierzyły się ze sobą drużyny Jagiellonii Białystok i Korony Kielce. Faworytem tego starcia byli piłkarza Adriana Siemieńca. Choć oba zespoły nie mogła zaliczyć do udanych startu rundy wiosennej.
W pierwszej odsłonie kibice zgromadzeni przy ulicy Słonecznej nie obejrzeli trafień. Na pierwszego gola trzeba było czekać do drugiej połowy, a konkretnie 58. minuty. Fantastyczne zagranie Nono wykorzystał Martin Remacle. 26-letni Belg sprytnym uderzeniem nie dał żadnych szans bramkarzowi Jagiellonii.
Jagiellonia po utracie gola od razu rzuciła się do ataku, ale dopiero w 80. minucie doprowadziła do wyrównania. Na wysokości zadania stanął niezawodny Afimico Pululu. Snajper Jagi poradził sobie z defensorem Korony i pewnym strzałem wpakował futbolówkę do bramki.
Wszystko wskazywało na to, że w Białymstoku obejrzymy konkurs rzutów karnych. Jednak w 120. minucie do głosu doszli gospodarze. A konkretnie Afimico Pululu. Snajper Jagiellonii zdobył bramkę, która była na wagę awansu.
Sprawdź także: TOP 10 polskich hitów transferowych latem. Oni są pożądani
Komentarze