Finał PP: tysiące kibiców Lecha nie weszło na stadion

Puste sektory na Stadionie Narodowym
Obserwuj nas w
Przemysław Langier Na zdjęciu: Puste sektory na Stadionie Narodowym

Na finał Fortuna Pucharu Polski sprzedano komplet 55 tys. biletów, ale od początku starcia Lecha z Rakowem sektor za jedną z bramek – ten, który zająć mieli fani Kolejorza – świeci pustkami. To efekt zakazu wnoszenia banerów i flag o wymiarach większych niż 2m x 1,5m, jaki nałożył kilka dni wcześniej prezydent Warszawy.

  • Tysiące fanów Lecha Poznań nie ogląda finału Pucharu Polski, mimo że zakupiło bilet
  • To efekt decyzji władz Warszawy, którzy nie dopuścili standardowo używanych flag z barwami klubu
  • Konsekwencje zapowiedział Cezary Kulesza, który grozi, że za rok finał nie odbędzie się w stolicy

Kibice Lecha nie weszli na stadion

Na sektorze mogącym pomieścić ok. 15 tys. fanów zasiadła dosłownie garstka widzów, których – dosłownie, to żadna przenośnia – można policzyć w ciągu minuty. Kibice, którzy powinni siedzieć za bramką, utknęli przed stadionem, bo – wbrew zakazowi – nie chcieli zrezygnować z wniesienia flag, które standardowo mają ze sobą przy okazji wszystkich meczów.

Na reakcję tych, którzy weszli na stadion, nie trzeba było długo czekać. Najbardziej obrywa się PZPN-owi i prezesowi związku Cezaremu Kuleszy. “Co to za finał? Kulesza, co to za finał” – niosło się po Narodowym od pierwszej minuty. Sam szef piłkarskiej centrali już wcześniej informował, że jest w tej kwestii bezsilny. PZPN próbował się odwoływać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, ale to utrzymało w mocy decyzję Rafała Trzaskowskiego. W dniu meczu Kulesza na Twitterze napisał natomiast: “Stanowisko Kom. Miejskiej PSP o zakazie wnoszenia większych flag uderza w piękno sportu, jest niezrozumiałe i powoduje więcej szkód niż pożytku. Zmieniono zasady obowiązujące od lat. Jeżeli w przyszłości PSP nie zmieni swojego stanowiska, finał PP nie będzie organizowany w Warszawie”.

W momentach, gdy kibice najgłośniej protestują, są zagłuszani przez spikera apelującego o stworzenie atmosfery piłkarskiego święta. Piłkarskiego święta, które odbywa się bez tych, bez których nie mogłoby być piłki nożnej.

Komentarze