Andradina: Cieszy mnie, że Pogoń cały czas się rozwija
Wielkimi krokami zbliża się finał Fortuna Pucharu Polski, w którym Pogoń Szczecin zmierzy się z Wisłą Kraków na PGE Narodowym w Warszawie już 2 maja. Przed meczem wypowiedział się Edi Andradina, który łącznie przez pięć lat grał w Szczecinie. Przez cztery lata reprezentował też barwy Korony Kielce. 49-letni Brazylijczyk zyskał sporą sympatię w naszym kraju.
– Nie ma mowy o zlekceważeniu przeciwnika. Portowcy zagrają z Wisłą, która występuje obecnie poziom niżej, lecz to cały czas wielka, historyczna marka. Pogoń na pewno zagra odważnie i narzuci swój styl gry. Zobaczymy tylko, czy przełoży się to na wynik. Portowcy muszą zachować czujność – przestrzega Edi Andradina. – Biała Gwiazda będzie się bronić i wyprowadzać kontrataki – dodał.
Pogoń w końcówce sezonu musi sobie radzić bez Rafała Kurzawy, który uszkodził więzadło poboczne. – To piłkarz, który widzi na boisku bardzo dużo, ma spokój i jakość. Teraz tego brakuje. Zespół nie jest daleki od tego, by być drużyną na miarę mistrzostwa Polski – przyznaje Brazylijczyk.
– Pogoń gra ofensywnie i jest konsekwentna w tym, co chce robić na boisku, chociaż oczywiście nie zawsze wszystko się udaje. To jednak dobry kierunek. Jako byłego zawodnika cieszy mnie to, że Pogoń cały czas się rozwija. Klub jest poukładany, a prezes Jarosław Mroczek bardzo dba o organizację – stwierdził.
- Sprawdź także: Gorąco w Radomiaku. Widmo spadku doprowadzi do zwolnień?
Komentarze