Robert Lewandowski nie pomógł Bayernowi Monachium w rywalizacji z Borussią Moenchengladbach w Pucharze Niemiec. Polski napastnik zapowiada jednak, że on i jego koledzy zamierzają szybko podnieść się po środowej klęsce.
- Polski napastnik nie radził sobie z obrońcami Źrebaków
- “Bild” ocenił jego występ na 6, czyli poniżej krytyki
- Lewy zapowiedział jednak na instagramie, że Bayern już wkrótce postara się zmazać plamę po tym haniebnym występie
Bezradny jak nigdy
Tak bezradnego Roberta Lewandowskiego, kibice Bayernu Monachium już dawno nie oglądali. W ciągu 90 minut Polak ledwie raz próbował zaskoczyć bramkarza Borussii Moenchengladbach, Yanna Sommera (a i tak w tej sytuacji arbiter odgwizdał pozycję spaloną napastnika reprezentacji Polski). Defensorzy Źrebaków nie mieli w środę zbytnio problemu z powstrzymaniem “Lewego”.
Nic dziwnego, zatem, że w pomeczowych ocenach “Bild” także nie oszczędził Lewandowskiego. Polak otrzymał “szóstkę”, jak większość kolegów, a dziennikarze napisali, że i on nie był w stanie pomóc.
Lewy obiecuje poprawę
Zaraz po końcowym gwizdku, Lewandowski podobnie jak pozostali piłkarze Bayernu nie rozmawiał z mediami. Dopiero dziś, na swoim profilu na instagramie, skomentował wczorajszy występ Bawarczyków.
“Trudno zrozumieć, co się wczoraj wydarzyło. Porażki bolą, ale trzeba z nich wyciągnąć wnioski, aby wrócić silniejszymi. Jestem przekonany, że wkrótce damy wam powody do wielkiej radości” – napisał Lewandowski.
Przeczytaj również: Muller: Trudno nie być samokrytycznym
Komentarze