- Do przerwy niewiele w finale pucharu Niemiec nie oglądaliśmy zbyt wielu atrakcyjnych akcji bramkowych
- W 71. minucie wynik otworzył Christopher Nkunku
- Pod koniec meczu wynik na 2:0 ustalił Dominik Szoboszlai
Nkunku zapewnił Lipskowi puchar Niemiec
Stosunkowo długo w finale pucharu Niemiec utrzymywał się impas. Groźnych akcji bramkowych było jak na lekarstwo, choć to RB Lipsk wyraźnie przeważało nad Eintrachtem Frankfurt. Mimo to do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis. Dopiero po zmianie stron obejrzeliśmy wreszcie trafienie.
W 71. minucie Dani Olmo odegrał piłkę do Christophera Nkunku, który mocnym strzałem pokonał Kevina Trappa. Pech chciał, że piłka po drodze odbiła się jeszcze od innego z zawodników, a rykoszet zmylił bramkarza Orłów.
Na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry wynik meczu na 2:0 podwyższył Dominik Szoboszlai i Lipsk był już pewny, że Eintracht nie odbierze mu pucharu Niemiec. Reprezentant Węgier wykorzystał dogranie od Christophera Nkunku. Tym samym przypieczętował zwycięstwo piłkarzy Lipska w finale pucharu Niemiec.
Komentarze