Raheem Sterling odgrywa ostatnio mniejszą rolę w sukcesach Manchesteru City. Pep Guardiola przed niedzielnym finałem Carabao Cup mocno chwalilł jednak Anglika i przyznał, że liczy na niego w końcówce sezonu.
Guardiola: Sterling ma jeszcze czas, by zabłysnąć w tym sezonie
Raheem Sterling rozpoczął zaledwie trzy z ostatnich dziesięciu meczów Manchesteru City. Na temat Anglika wypowiedział się Pep Guardiola.
– Raheem jest niezwykłym graczem. Tak było, jest i będzie. Powodem, dla którego nie gra ostatnio tak regularnie, jak w poprzednich sezonach, jest to, iż Phil Foden i Riyad Mahrez są w najwyższej, topowej formie. To jedyny powód. Dostanie swoje okazje i musi być gotowy, by pokazać wówczas swoją jakość, świeżość umysłu i niezwykłą siłę, które ma – ocenił swojego podopiecznego szkoleniowiec. – Ma wymaganą jakość i nie ma wątpliwości, co do jego pewności siebie. Po rozmowie ze mną ma tę pewność. Najlepsi gracze muszą ją mieć, by pokazać, co potrafią – dodał.
Ostatnim występem Sterlinga był przegrany przez Manchester City półfinał Pucharu Anglii z Chelsea. Wprowadzenie Anglika do wyjściowej jedenastki było jedną z ośmiu zmian w składzie, jakie wykonał Pep Guardiola względem ćwierćfinałowego spotkania z Borussią Dortmund. Teraz Obywateli czekają dwa niezwykle istotne mecze w odstępie trzech dni. Kataloński trener z pewnością będzie rotował składem między niedzielnym finałem, a pierwszym starciem z Paris Saint-Germain. Guardiola zaprzecza jednak temu, jakoby mniej cenił krajowe puchary.
– Kiedy przegraliśmy z Chelsea, zapytano mnie, czy nie obchodzi mnie Puchar Anglii. To była dla mnie obraza. To, co pokazaliśmy w ostatnich pięciu wspólnych latach, udowodniło, że w każdym meczu gramy o zwycięstwo – skomentował doniesienia Guardiola.
Trudno się z tym kłócić. Manchester City wygrał trzy ostatnie edycje Carabao Cup, jest też na dobrej drodze do trzeciego mistrzostwa Anglii w ostatnich czterech latach. Po raz pierwszy Guardioli udało się też awansować z Obywatelami do półfinału Ligi Mistrzów.
– Dziesięć-jedenaście miesięcy, sześć konferencji i trzy mecze w tygodniu – to dużo. To za dużo. Nigdy jeszcze nie przeżyłem tak intensywnego roku. Zaczęliśmy ten sezon później, a skończymy go wcześniej niż zwykle. Rozgrywki pozostały jednak takie same. Wymagania wobec klubu się jednak nie zmieniły. Nie chcę jednak narzekać. To radość, że prosto z finału przeciwko Tottenhamowi wybierzemy się do Paryża, by spróbować wygrać. Dlatego jestem pod niesamowitym wrażeniem tego, co zrobili gracze – spuentował Guardiola.
Finał Carabao Cup rozpocznie się o godzinie 17:30. Sprawdź naszą zapowiedź tego spotkania.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze