FC Barcelona była o krok od kompromitacji w starciu z trzecioligowym CF Intercity. Awans do kolejnej fazy rozgrywek Pucharu Króla “Duma Katalonii” wywalczyła dopiero w dogrywce. Na pomeczowej konferencji prasowej Xavi Hernandez uznał, że gra zespołu mu się podobała.
- W regulaminowym czasie gry CF Intercity trzykrotnie doprowadzało do wyrównania
- Ostatecznie FC Barcelona wywalczyła awans po dogrywce
- Xavi był zadowolony z gry drużyny z trzecioligowcem
“Nie jestem rozczarowany”
Awans do 1/8 finału Pucharu Króla traktowany był przez kibiców FC Barcelony jako obowiązek. Ich ukochany zespół mierzył się w środę z trzecioligowym CF Intercity. Jak to niekiedy była w podobnych przypadkach – nie obyło się bez olbrzymich kłopotów.
W regulaminowym czasie gry “Duma Katalonii” trzykrotnie wychodziła na prowadzenie, a CF Intercity trzykrotnie doprowadzał do wyrównania. Hattricka dla trzecioligowca skompletował 21-letni Oriol Soldevila.
O awansie zadecydowała więc dogrywka, w trakcie której Blaugrana zdominowała rywala. Złote trafienie zanotował Ansu Fati.
Po wznowieniu klubowych rozgrywek FC Barcelona nie radzi sobie najlepiej. Kilka dni temu zremisowała w lidze z Espanyolem, a teraz długo męczyła się z wyraźnie gorszym przeciwnikiem. Xavi Hernandez jest jednak spokojny, a na pomeczowej konferencji prasowej przyznał, że gra drużyny mu się podobała.
– Zawodnicy mnie nie zawiedli. Nie jestem rozczarowany, ale ten brak zdecydowania w ataku nie daje mi spokoju. Rywal był z niższej kategorii i musieliśmy dominować. Sami sobie utrudniliśmy życie.
– Nie martwi mnie gra. W meczu z Espanyolem rozegraliśmy znakomite pierwsze 30-35 minut. Dziś graliśmy dobrze. Jestem zadowolony z gry, ale nie z braku zdecydowania w obu polach karnych. Zabrakło tego zarówno w spotkaniu z Espanyolem, jak i dzisiaj. Musimy poprawić się w wielu aspektach, ale generalnie uważam, że gra wygląda dobrze – przekonuje szkoleniowiec “Dumy Katalonii”.
Zobacz również:
Komentarze