Real Madryt wpadł w wyraźny dołek. Królewscy przegrali w ostatnich dniach mecze z Villarrealem i FC Barceloną, a w lidze muszą oglądać plecy Dumy Katalonii. W czwartek czeka ich kolejne starcie z Żółtą Łodzią Podwodną. Podczas konferencji prasowej Carlo Ancelotti wyraził zaniepokojenie formą swojego zespołu.
- Real Madryt wpadł w lekki dołek formy
- Królewscy słabo wyglądali w ostatnich meczach i przegrali z Villarrealem i FC Barceloną
- Carlo Ancelotti jest zaniepokojony formą zespołu przed starciem pucharowym z Villarrealem
Villarreal wymagającym rywalem dla Królewskich
Porażka ligowa z Villarrealem kosztowała Real Madryt zwiększenie straty w tabeli ligowej do FC Barcelony. Zaledwie tydzień później Królewscy przegrali z Dumą Katalonii w finale Superpucharu Hiszpanii, co dodatkowo podrażniło ich ambicję. Utwierdziło również dziennikarzy w przekonaniu, że zespół Carlo Ancelottiego wpadł w dołek.
W czwartek Real znów zmierzy się z Żółtą Łodzią Podwodną, a sztab szkoleniowy na czele z Ancelottim jest zaniepokojony formą zespołu. Sytuacji nie ułatwiają kontuzje istotnych zawodników jak Aureliena Tchouameniego, czy Davida Alaby.
– Wcześniej byliśmy w topowej formie, teraz w nieco gorszej. Styczeń zawsze jest trudny, to również było do przewidzenia. Musimy przetrwać ten miesiąc i tę serię meczów. Jutro jest trudny mecz. Wszyscy uważają, że Real Madryt jest już pokonany fizycznie, więc chcemy wyjść z tej złej serii. Boli nas to. Musimy być spokojni, sezon jet bardzo długi i trzeba wytrzymać ten trudny moment. Gramy z mocnymi zespołami w dobrej formie. Nie opuszczamy głowy. Wyjdziemy z tego. Kiedy? Nie wiem. Mam nadzieję, że jutro – stwierdził podczas konferencji prasowej trener Królewskich.
– Musimy mieć wiarę w siebie. To drużyna, która do listopada grała bardzo dobrze. Walczymy o wszystkie tytuły. Jesteśmy w walce o mistrzostwo, jesteśmy w Lidze Mistrzów. Zaraz gramy klubowy mundial. Mamy fantastyczny zespół i musimy dalej wierzyć w siebie – dodał.
Mecz z Villarrealem zostanie rozegrany w ramach ⅛ finału pucharu Króla. Pierwszy gwizdek arbitra wybrzmi o godzinie 21:00.
U nas również: Piętrzą się problemy Realu Madryt. Kolejna kontuzja
Komentarze