- Rodrygo ustrzelił dublet w sobotnim finale Pucharu Króla pomiędzy Realem Madryt a Osasuną (2:1)
- To zwycięstwo oznacza, że Brazylijczyk wygrał już z Królewskimi każde możliwe trofeum
- Napastnik zapowiada jednak walkę o znacznie większą liczbę pucharów. Przed Los Blancos półfinał Ligi Mistrzów przeciwko Manchesterowi City
“W wieku 22 lat wygrałem już wszystko!”
Real Madryt był wielkim faworytem sobotniego finału Pucharu Króla przeciwko Osasunie Pampeluna i nie zawiódł w tej roli. Królewscy wygrali 2:1, a oba gole dla wciąż urzędujących mistrzów Hiszpanii strzelił Rodrygo. Ten triumf miał dla Brazylijczyka wyjątkowy smak. Copa del Rey było bowiem ostatnim trofeum, którego 22-latek nie zdobył wcześniej z Los Blancos.
– Tak! Dlatego zawsze powtarzałem, że chcę go wygrać, potrzebowałem tego. Ale chcę wygrać więcej, znacznie więcej. To było wyjątkowe. Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy. Rozmawialiśmy w tym tygodniu, że Real dawno nie wygrał tych rozgrywek, mi również tego brakowało. Strzeliłem dwa gole… wow. To była dla mnie wyjątkowa noc – powiedział po zakończeniu spotkania bohater Królewskich. Jeszcze w tym sezonie napastnik może pomóc swojej drużynie sięgnąć po Ligę Mistrzów. Rok temu był kluczowy na etapie półfinałów z Manchesterem City – teraz Los Blancos będą mierzyć się z tym samym rywalem.
Rodrygo rozegrał w tym sezonie 51 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich 16 bramek i 11 asyst.
Czytaj więcej: Perez skomentował przyszłość Carlo Ancelottiego w Realu.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze