Puchar Króla: FC Barcelona tylko dwa kroki od trofeum, grał Lewandowski

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Robert Lewandowski

FC Barcelona wywalczyła w środę wieczorem awans do półfinału Pucharu Króla. Katalończycy na swoim stadionie pokonali Real Sociedad (1:0). Całe zawody w ekipie z Camp Nou rozegrał Robert Lewandowski.

  • FC Barcelona wywiązała się z roli faworyta w starciu o awans do półfinału Pucharu Hiszpanii
  • Bohaterem Blaugrany został Ousmane Dembele
  • Robert Lewandowski w trakcie meczu miał ponad 30 kontaktów z piłką i dwa celne strzały

FC Barcelona w półfinale

FC Barcelona do środowego starcia ćwierćfinałowego w Pucharze Króla z Realem Sociedad przystępowała w roli faworyta. Katalończycy mieli nadzieję, że odniosą spokojne zwycięstwo z Baskami, podobnie jak to miało miejsce między innymi w sierpniu minionego roku. Wówczas Barca wygrała różnicą trzech goli (4:1). W walce o awans do półfinału poprzeczka była jednak wyżej zawieszona przed Katalończykami.

Robert Lewandowski wybiegł w starciu na Camp Nou w pierwszym składzie. Polski napastnik już w dziewiątej minucie znalazł się w dogodne sytuacji do zdobycia bramki, ale jego strzał został zablokowany. W kolejnych fragmentach rywalizacji szanse na zdobycie bramki mieli natomiast Ousmane Demebele i Frenkie de Jong. Francuz jednak spudłował, a Holender nie sięgnął piłki po zagraniu z boku boiska.

Dembele kluczem do sukcesu

Tymczasem goście poważnie ostrzegli ekipę Xaviego w 30. minucie. Na mocny strzał zdecydował się wówczas Takefusa Kubo, ale na jego przeszkodzie stanęła poprzeczka, która uratowała jednocześnie Blaugranę przed stratą gola. Kilka minut później za brutalny faul czerwoną kartką ukarany został Mendez i zrobiło się nieco luźniej na boisku. Do przerwy było jednak 0:0.

Na gola kibicom zgromadzonym na trybunach przyszło czekać do 52 minuty. Barcę na prowadzenie wyprowadził Dembele, który był w środowy wieczór motorem napędowym ekipy z Camp Nou. Za swoją postawę zawodnik został zresztą pożegnany owacją na stojąco przez widzów zgromadzonych na Camp Nou.

Barca była zespołem zdecydowanie lepszym od Basków, tworząc sobie wiele sytuacji strzeleckich. Chociaż w końcówce kilka razy na wysokości zadania stanął Marc-Andre ter Stegen. W każdym razie więcej bramek w spotkaniu nie padło i do kolejnej fazy rozgrywek awansowali podopieczni Xaviego.

Komentarze