FC Barcelona pokonała Deportivo Linares 2:1 w spotkaniu 1/16 finału Pucharu Króla. Do przerwy na obiekcie ekipy z trzeciej ligi pachniało sensacją. Aczkolwiek po zmianie stron dominacja Blaugrany w utrzymaniu przy piłce miała przełożenie na gole i do kolejnej rundy rozgrywek awansował faworyt.
- FC Barcelona nie bez kłopotu wywalczyła awans do 1/8 finału Copa del Rey
- Duży wpływ na awans Katalończyków do kolejnej rundy mieli Ousmane Dembele i Ferran Jutgla
- Kolejne spotkanie w krajowym pucharze Blaugrana rozegra 15 stycznia
Linares – Barcelona: faworyt z awansem
FC Barcelona przystępowała w roli zdecydowanego faworyta do środowej potyczki w Pucharze Króla. Katalończycy podeszli do meczu jako obrońca trofeum, który w ostatnim finale tych rozgrywek pokonał Athletic Bilbao. Tymczasem ekipa z Segunda B miała nadzieję, że uda się jej sprawić niespodziankę w rywalizacji z podopiecznymi Xaviego Hernandeza.
Pierwsza połowa zawodów upłynęła pod znakiem przewagi Barcelony. Aczkolwiek na przerwę w lepszych nastrojach udali się gospodarze, co było efektem gola z 19 minuty, gdy strzałem głową bramkarza rywali pokonał Hugo Diaz. Tym samym na Estadio Municipal de Linarejos było blisko sensacji.
Po zmianie stron opiekun Barcyu zdecydował się jednak na trzy zmiany, wprowadzając na boisko: Ousmane Dembele, Frenkiego de Jonga oraz Gerarda Pique. Na efekty takiego wzmocnienia składu nie trzeba było długo czekać. Do wyrównania doprowadził w 63. minucie francuski skrzydłowy, popisując się strzałem z pierwszej piłki.
Tymczasem w 69. minucie gola na 2:1 dla Katalończyków strzelił Ferran Jutgla. 22-latek popisał się precyzyjnym uderzeniem z prawej nogi w prawy dolny róg bramki przeciwników. Do końca zawodów rezultat już się nie zmienił i awans do kolejnej rundy rozgrywek wywalczyli Katalończycy.
Komentarze