Ancelotti “nie zauważył” nic kontrowersyjnego
Real Madryt liczył na efektowną wygraną w pojedynku z Celtą Vigo i powrót na zwycięską ścieżkę po kompromitującym finale Superpucharu Hiszpanii. Jednak sukces nie przyszedł zbyt łatwo – Królewscy dopiero w drugiej połowie dogrywki zdołali przechylić szalę na swoją korzyść. Ostatecznie Los Blancos triumfowali 5:2. Carlo Ancelotti nie mógł być w pełni zadowolony z postawy swojej drużyny.
Wideo: “Real powinien mieć 80 punktów przewagi nad całą konkurencją”
Dlaczego Real stracił dwubramkowe prowadzenie? – To było złe ustawienie… Staramy się trenować, aby nie popełniać takich błędów i nie zwalniać tempa w kluczowym momencie – przyznał Włoch. – Kiedy było już prawie po meczu, straciliśmy dwa gole i otworzyliśmy wynik. To był dobry mecz do 70. minuty, a potem daliśmy sobie wbić dwie bramki. Ale właściwie zareagowaliśmy w dogrywce i wszystko poszło dobrze – dodał 65-latek.
– Kibice wygwizdali nas dzisiaj, a ja traktuje to jako sygnał do przebudzenia. To pobudka ze strony trybun, akceptowalna ze względu na to, co wydarzyło się przeciwko Barcelonie. Później, kiedy mecz się skomplikował, fani poprowadzili nas swoim dopingiem i to jest wyjątkowe – stwierdził Ancelotti.
Włoch wypowiedział się także na temat kontrowersji. Czy Celta Vigo powinna otrzyma rzut karny? – Nie widziałem tej sytuacji. Sędziowie musieli rozmawiać, ale nie wiem, nie widziałem nawet powtórki – zakończył szkoleniowiec madrytczyków.
Komentarze