- Real Madryt musi w rewanżu odrobić straty
- W pierwszym meczu na Santiago Bernabeu FC Barcelona wygrała 1-0
- Carlo Ancelotti uważa, że ostatnie dwa El Clasico były wyrównane i mogły skończyć się innym wynikiem
“Klasyk to zawsze najważniejszy mecz”
W środę Real Madryt zmierzy się z FC Barceloną po raz piąty w tym sezonie. Tym razem rozegrany zostanie rewanżowy mecz w półfinale Pucharu Króla. Pierwsze spotkanie na Santiago Bernabeu było korzystne dla Dumy Katalonii, która wygrała 1-0 i jest w lepszej sytuacji przed rywalizacją na Camp Nou.
Królewscy muszą więc odrobić straty, jeśli marzą o awansie do finału Pucharu Króla. Carlo Ancelotti ma nadzieję na przełamanie niekorzystnej serii trzech kolejnych przegranych Klasyków. Jednocześnie przekonuje, że dwa poprzednie mecze były wyrównane i mogły skończyć się innym rezultatem.
– Klasyk to zawsze najważniejszy mecz. Dla Realu Madryt, dla kibiców, dla piłkarzy, dla trenera. Istnieje ogromna rywalizacja i kropka. Ten mecz może pozwolić nam na grę w finale. To dla nas ważne rozgrywki i zrobimy wszystko, by zagrać w finale. Bardzo trudno mówić o indywidualnych starciach między trenerami. Barcelona wygrała z nami ostatnie trzy mecze i myślę, że to czas, abyśmy to my wygrali.
– Nie patrzymy tylko na wynik. Ostatnie dwa Klasyki były wyrównane i rywalizowaliśmy jak równy z równym. Byliśmy blisko zwycięstwa w ostatnim meczu na Camp Nou. Możemy wystawić inny skład, możemy wystawić jednak także ten sam skład. Nie zmienia się cel. Chcemy rozegrać kompletny mecz. Ostatnie dwa Klasyki nie były złe pod względem gry – wspomina Ancelotti.
Zobacz również: Real Madryt bez zaledwie jednego kontuzjowanego gracza na El Clasico
Komentarze