Liverpool wygrał na Molineux w powtórzonym meczu 1/32 finału Pucharu Anglii. Jedynego gola przeciwko Wolverhampton Wanderers zdobył w pierwszej połowie Harvey Elliott.
- Liverpool pokonał Wolverhampton Wanderers w powtórzonym spotkaniu 1/32 finału Pucharu Anglii
- Jedynego gola w meczu strzelił Harvey Elliott
- W kolejnej rundzie The Reds zmierzą się z Brighton & Hove Albion
Elliott wykorzystał błąd bramkarza i dał Liverpoolowi awans
Wolverhampton Wanderers zdołało powstrzymać ponad tydzień wcześniej Liverpool w meczu na Anfield Road. W zamian otrzymali możliwość rewanżu na swoim stadionie. I Wilki chciały zacząć z przytupem. Już w trzeciej minucie Adama Traore posłał niezłe dośrodkowanie do Raula Jimeneza, ale Meksykanin nie zdołał trafić w światło bramki. A po chwili pierwsza groźna kontra The Reds zakończyła się golem. Harvey Elliott ruszył w samotny rajd od połowy. Mniej więcej 30 metrów od bramki Anglik zauważył, że Jose Sa zbyt daleko wyszedł z bramki. Zdecydował się na strzał, który wylądował w bramce i dał gościom prowadzenie.
To trafienie ożywiło Liverpool. Po chwili w niezłej okazji był też Konstantinos Tsimikas, ale strzelił zbyt mocno.
Wraz z upływem kolejnych minut, tempo meczu sukcesywnie spadało. Goście starali się utrzymać kontrolę, a Wolverhampton z trudem przychodziło konstruowanie składnych akcji. Po zmianie stron długo najgroźniejszą okazją był strzał Cody’ego Gakpo po pięknym podaniu Thiago. Holender znajdował się jednak na minimalnym spalonym.
W końcówce Wilki szukały wyrównania, ale zabrały się za to zbyt późno. Ostatecznie Liverpool zdołał wywieźć skromne zwycięstwo z Molineux, które dało im awans do 1/16 finału Pucharu Anglii. Tam już czeka na The Reds Brighton & Hove Albion.
Komentarze