Sensacja na Old Trafford stała się faktem. Piłkarze Manchesteru United odpadają z Pucharu Anglii po serii jedenastek, którą przegrywają 7:8. Do składu Czerwonych Diabłów wrócił awizowany wcześniej przez brytyjskie media Paul Pogba, dla którego był to pierwszy występ pod wodzą Ralfa Rangnicka. Francuz od listopada leczył uraz ścięgna uda.
- Cristiano Ronaldo marnuje rzut karny
- Kontrowersyjny gol Middlesbrough daje wyrównanie, a w konsekwencji dogrywkę i rzuty karne
- Czerwone Diabły przegrywają w rzutach karnych 7:8
Dużo emocji w rzutach karnych. Middlesbrough w kolejnej rundzie Pucharu Anglii
Pierwsza połowa spotkania zaczęła się od mocnego uderzenia Manchesteru United. Już w 2. minucie spotkania w poprzeczkę trafił Jadon Sancho uderzając technicznie zza pola karnego. Wcześniej błąd w szesnastce popełnił bramkarz gości. Następne minuty przyniosły kolejne ataki Czerwonych Diabłów, jednak gospodarzom brakowało skuteczności pod bramką rywali. W 19. minucie ładnym podaniem popisał się McTominay, który zagrał do Paula Pogby. Francuz został sfaulowany w polu karnym i arbiter podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Cristiano Ronaldo i.. nie trafił. Na tablicy wyników wciąż 0:0.
Przełamanie przyniosła dopiero 25. minuta. Prostopadłą piłkę od Fernandesa przejął Jadon Sancho. Po jego strzale piłka odbiła się jeszcze od Jonesa i wpadła do siatki. Gospodarze objęli prowadzenie. W 30. minucie znów dobrą piłkę posłał Fernandes. Tym razem do piłki dopadł Rashford, który trafił do siatki zza pola karnego. Ostatecznie jednak Anglik był na pozycji spalonej. Gol nie został uznany. Ostatnie minuty pierwszej odsłony to kolejne ataki gospodarzy, które jednak nie przyniosły zamierzonego efektu. Pierwsza połowa została całkowicie zdominowana przez Manchester United, który pewnie kontrolował przebieg gry.
Drugą połowę obie drużyny rozpoczęły bez zmian. Pierwsze minuty to kolejne ataki Manchesteru United. Najpierw w 54. minucie świetnej okazji nie wykorzystał Rashford pudłując z kilku metrów, a zaledwie minutę później po szybkiej kontrze Cristiano Ronaldo trafił tylko w boczną siatkę. Następne minuty przyniosły wreszcie przełamanie Middlesbrough. Po składnej akcji gości pięknym strzałem popisał się Crooks. Lecącą pod poprzeczkę piłkę z trudem wyłapał bramkarz United. Ale już parę chwil później Henderson był bezradny, a goście doprowadzili do wyrównania. Znów w roli głównej wystąpił Crooks, który tym razem nie dał szans golkiperowi Czerwonych Diabłów. Jednak tuż przed oddaniem decydującego strzału wydaje się, że było zagranie ręką. Arbiter mimo to nie przerwał gry i tak dość niespodziewanie piłkarzom Middlesbrough udało się doprowadzić do remisu.
Po bramce wyrównującej goście znów zaatakowali, ale dobrze w polu karnym zachował się Maguire. Po kilku minutach szoku Manchester znów się przebudził i ruszył do ataku, ale ponownie raził nieskutecznością. Dwukrotnie z dystansu próbował Bruno Fernandes, ale bez powodzenia. Pierwszy strzał trafił w słupek, drugi minął bramkę strzeżoną przez Lumleya. Goście ewidentnie zaczęli myśleć o dogrywce, spowalniali grę. Chcieli wybić gospodarzy z uderzenia i zrobili to z powodzeniem. Po 90. minutach wynik 1:1 sprawił, że kibice na Old Trafford czekali na dogrywkę.
Pierwsza połowa doliczonego czasu gry nie przyniosła zbyt wielu emocji. Middlesbrough cofnęło się do defensywy, a Manchester rozgrywał piłkę na połowie rywali, jednak zupełnie nic z tego wynikało. Gospodarze nie potrafili przeprowadzić żadnej ciekawej akcji. Warto odnotować, że 100. minucie plac gry opuścił Jadon Sancho, który parę chwil wcześniej sygnalizował uraz. Druga połowa nie przyniosła ani zmiany obrazu gry, ani zmiany rezultatu, a o awansie do kolejnej rundy zdecydowały rzuty karne, które United przegrali 7:8!
Komentarze