Puchar Anglii: zwroty akcji i wielkie emocje na Old Trafford

W ćwierćfinale Pucharu Anglii Manchester United pokonał Fulham 3:1. Londyńczycy prowadzili 1:0, ale w końcówce otrzymali dwie czerwone kartki. Gospodarze to wykorzystali i zameldowali się w najlepszej czwórce tych rozgrywek.

Marcus Rashford
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Marcus Rashford
  • Po pierwszej połowie na Old Trafford było 0:0
  • Wynik meczu otworzył w 50. minucie Aleksandar Mitrović
  • Potem goście otrzymali dwie czerwone kartki. Gospodarze wyrównali, a później przechylili szalę wiktorii na swoją korzyść

Ciekawy mecz w ćwierćfinale Pucharu Anglii

Manchester United był faworytem spotkania z londyńczykami. To jednak Fulham mogło szybko objąć prowadzenie. W trzeciej minucie okazję miał Issa Diop, ale dobrze interweniował David de Gea.

Czerwone Diabły nie wiedziały, jak rozmontować defensywę przeciwników. Do przerwy mieliśmy zatem bezbramkowy remis. Pozostawało mieć nadzieję, że po zmianie stron worek z bramkami już się rozwiąże…

Tak też się stało. Kilka minut po zmianie stron hiszpański bramkarz Manchesteru United był zmuszony wyciągać piłkę z siatki. Pokonał go Aleksandar Mitrović, który wykorzystał zamieszanie po rzucie rożnym dla przyjezdnych.

Mijały kolejne minuty, a gospodarze wciąż nie byli w stanie wyrównać. Co więcej, to londyńczycy mogli podwyższyć. W 66. minucie swojej sytuacji nie wykorzystał jednak Mitrović.

Gracze Manchesteru United dopięli swego na kwadrans przed końcem podstawowego czasu gry. Wówczas karnego nie zmarnował Bruno Fernandes. Dodatkowo chwilę wcześniej czerwone kartoniki zobaczyli Willian i Mitrović – od tego momentu goście grali w dziewięciu.

Niedługo potem Marcel Sabitzer strzałem z kilku metrów dał prowadzenie Manchesterowi United. Wynik spotkania na 3:1 ustalił Bruno Fernandes i gospodarze awansowali do kolejnej rundy.

Komentarze