Manchester United pokonał Everton 3:1 w spotkaniu w ramach 1/32 finału FA Cup i tym samym zameldował się w kolejnej rundzie Pucharu Anglii. David de Gea popełnił w tym meczu fatalny błąd, który zakończył się stratą gola, jednak popularne “Czerwone Diabły” mimo wszystko strzeliły o dwie bramki więcej i wygrały ze swoim rywalem, więc obyło się bez większych konsekwencji.
- Manchester United nie zawiódł swoich kibiców
- “Czerwone Diabły” pokonały Everton w FA Cup
- Podopieczni Erika ten Haga kontynuują świetną passę
Kolejne zwycięstwo Manchesteru United
Manchester United wygrał cztery ostatnie mecze i wyglądał w nich znakomicie, dlatego “Czerwone Diabły” były zdecydowanym faworytem w spotkaniu trzeciej rundy Pucharu Anglii przeciwko będącemu w fatalnej formie Evertonowi. Początek piątkowego starcia na Old Trafford zgodnie z przewidywaniami należał do podopiecznych Erika ten Haga, bowiem już w 4. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Marcus Rashford posłał świetne podanie, a akcję bramkową “na wślizgu” wykończył Brazylijczyk Antony.
Chwilę później zespół “Red Devils” mógł podwyższyć prowadzenie, jednak strzał Anthony’ego Martiala nieznacznie minął słupek. W 13. minucie po raz pierwszy dał o sobie znać Everton, a konkretniej Demarai Gray, który próbował postraszyć Davida de Geę. To, co nie udało się 26-letniemu skrzydłowemu, minutę później zrobił Conor Coady. Środkowy obrońca wykorzystał fatalny błąd hiszpańskiego bramkarza. Później swoje okazje mieli jeszcze Anthony Martial, Marcus Rashford czy Christian Eriksen, ale piłkarze schodzili do szatni przy remisie 1:1.
Druga część gry rozpoczęła się po myśli Manchesteru United – Marcus Rashford wbiegł ze skrzydła w pole karne, zwiódł balansem ciała defensora i nabił Conora Coady’ego, który zdobył gola samobójczego. Słodko-gorzki wieczór stopera Evertonu, który w pierwszej połowie przecież pokonał Davida de Geę. W 64. minucie zagrożenie stworzyli zawodnicy “The Toffees”, lecz z zamieszania w polu karnym “Czerwonych Diabłów” nic nie wynikło.
Chwilę później “bombę” zza pola karnego posłał Bruno Fernandes, ale Jordan Pickford, choć z problemami, to zachował się bardzo dobrze między słupkami. W 74. minucie goście przeprowadzili szybki atak, a trójkowa akcja Saamusa Colemana, Demaraia Graya oraz Dominica Calverta-Lewina zakończyła się bramką na 2:2. Podopieczni Franka Lamparda jednak nie cieszyli się zbyt długo, ponieważ sędzia dopatrzył się spalonego.
W doliczonym czasie gry w polu karnym faulowany był Alejandro Garnacho, a jedenastkę wykorzystał Marcus Rashford, który ustalił rezultat meczu na 3:1. Do końca spotkania nie działo się już zbyt wiele, a to oznacza, że Manchester United awansował do czwartej rundy FA Cup. Everton znalazł się poza burtą Pucharu Anglii już na etapie 1/32 finału.
Manchester United – Everton 3:1 (1:1)
1:0 Antony 4′
1:1 Conor Coady 14′
2:1 Conor Coady (samobój) 52′
3:1 Marcus Rashford (rzut karny) 90+6′
- Sprawdź: Tabela Premier League
Komentarze