Lista grzechów Wayne’a Rooneya. Kobiety, zdrady i litry alkoholu

Wayne Rooney
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Wayne Rooney

Żona Wayne’a Rooneya, Coleen, przez lata musiała wybaczać i przymykać oko na wiele spraw, podczas gdy jej mąż celebryta łamał prawo i bawił się do białego rana. Ci, którzy sądzili, że 35-latek zacznie dojrzałe życie i skupi się na roli trenera, byli w błędzie. Media obiegł ostatnio kolejny skandal, z alkoholem, hotelem i młodymi kobietami w tle.

  • Wayne Rooney zrobiłi wielką piłkarską karierę i błyszczał w barwach Manchesteru United oraz reprezentacji Anglii.
  • Poza boiskiem był zawsze niegrzecznym chłopakiem. Tabloidy przez lata opisywały jego wizyty u prostytutek, alkoholowe libacje i kłótnie z żoną.
  • Ostatnio miał miejsce kolejny obyczajowy skandal. Szkoleniowca Derby Country sfotografowano w hotelu z trzema młodymi kobietami.

Lata mijają, a Rooney się nie zmienia

Wayne Rooney pojawił się na angielskiej scenie w wieku 16 lat. Złośliwi mówią, że trudno powiedzieć czy stał się bardziej sławny z powodu umiejętności piłkarskich czy też z ekscesów poza boiskiem. Faktem jest, że Anglik przez lata gościł na pierwszych stronach tabloidów. Po latach wyznał, że zdarzyło mu się bawić z udziałem prostytutek. Aresztowano go pod wpływem alkoholu. Nie stronił też od wysokoprocentowych imprez do białego rana.

W ubiegłym tygodniu na czołówki gazet trafił kolejny obyczajowy skandal z jego udziałem. The Sun opublikował zdjęcie Rooneya, który zasnął na krześle w hotelu. Obok niego leżały trzy półnagie, zdecydowanie młodsze dziewczyny. Jedną z nich była internetowa modelka Tayler Ryan.

Okazało się, że Rooneya miał być wyciekiem zdjęcia do mediów szantażowany. 35-latek dostał jakiś czas temu sms-a z informacją, że jeśli nie zapłaci 10 tysięcy funtów, wszystko wyjdzie na jaw. Sprawa została nawet zgłoszona na policję, ale po wszczęciu śledztwa nie zdecydowano się postawić nikomu zarzutów.

Fatalna passa w Derby County

Rooney znów musiał się gęsto tłumaczyć. Mówimy przecież o żonatym mężczyźnie z czwórką dzieci. Mało tego, 35-latek w 2020 roku został przecież grającym szkoleniowcem w Derby County. Nic więc dziwnego, że po wypłynięciu skandalu trafił na dywanik w gabinecie prezesa. – Popełniłem błąd. Poszedłem na prywatną imprezę z dwoma przyjaciółmi. Chciałem przeprosić moja rodzinę i cały klub za zdjęcia, jakie wyciekły do mediów – powiedział w rozmowie ze Sky Sports. – Jestem wdzięczny Derby County za zaufanie mojej osobie. Zdaję sobie sprawę, że mam duże szczęście móc tutaj pracować – dodał.

Przez media na Wyspach rzeczywiście przetoczyła się debata, czy Rooney jest wystarczająco odpowiedzialny, by prowadzić drużynę Derby. Anglik nie ma ostatnio dobrej passy, bo na jednym z treningów swojego zespołu doprowadził do kontuzji podstawowego zawodnika, Jasona Knighta. Po jego ostrym wślizgu 20-latek musiał opuszczać murawę na noszach. Werdykt: od ośmiu do 12 tygodni poza boiskiem.

W poprzednim sezonie drużyna Rooneya o mały włos uniknęła spadku, kończąc rozgrywki Championship na 21. pozycji – zaledwie punkt nad strefą spadkową. Teraz też nie jest kolorowo, bo z powodu złamania zasad finansowego fair play Derby nie może dokonywać zakupów. Jedyną opcją są wypożyczenia lub kontraktowanie graczy bez klubu. Na tydzień przed rozpoczęciem nowego sezonu Rooney miał w swojej kadrze tylko dziesięciu seniorów.

To nie jest komfortowe. Nie wiem czy będę w stanie wystawić drużynę do meczu za dwa tygodnie. Zdecydowanie potrzebujemy wzmocnień. Nie wszystko zależy jednak ode mnie – żalił się kilka dni temu Rooney. Niektórzy sugerują, że to właśnie z powodu stresu związanego z pracą Anglik próbował odreagować poza boiskiem. Faktem jest, że Derby to jeden z głównych kandydatów do spadku.

Żonę zdradzał wielokrotnie

Rooney nie unikał skandalów także wtedy, gdy znajdował się na piłkarskim szczycie. W 2004 roku do mediów wyciekła informacja, że grając w Evertonie młody Wayne regularnie odwiedzał prostytutki. Jednej z nich, Charlotte Glover, miał zostawić 140 funtów i autograf na pamiątkę. Co ważne Wayne umawiał się już wtedy ze swoją przyszłą żoną, Coleen. – Byłem głupi i niedojrzały. Tak, chodziłem do domów publicznych i na masaże. Zszedłem już jednak z tej drogi – tłumaczył później.

Coleen była zdruzgotana, a w swojej autobiografii wyjaśniła, że wybaczyła Wayne’owi, ponieważ do całego zdarzenia doszło zanim ich związek zaczął być poważny. Problem w tym, że Rooney umawiał się z innymi kobietami także później – nawet, gdy jego żona była w ciąży. Gdy niejaka “Juicy Jen” chwaliła się w mediach, że wielokrotnie z piłkarzem sypiała, Coleen wyprowadziła się z domu. Kiedy Rooney jechał na mundial w 2010 roku, małżeństwo było w separacji. Ostatecznie piłkarz otrzymał kolejną szansę i żona zdecydowała się do niego wrócić.

Nie umiał odstawić alkoholu

Zdrady to jednak nie wszystko. Rooney łamał też prawo na drodze. W 2017 roku, przed finalizacją transferu do amerykańskiej MLS, przyłapano go na prowadzeniu pod wpływem alkoholu. Został za to skazany na 300 tysięcy funtów grzywny. Dostał też 100 godzin prac społecznych.

Panowanie nad sobą utracił też na lotnisku podczas podróży z Arabii Saudyjskiej do Waszyngtonu. Media opisywały wówczas, że z powodu agresywnego i wulgarnego zachowania przewieziono go do aresztu. Szybko go jednak opuścił płacąc 100 dolarów. Dziennikarze obliczyli, że na spłatę tego mandatu piłkarz DC United musiał pracować w klubie niespełna… 5 minut.

Rooney nigdy nie przejmował się zresztą stanem swojego konta. W kasynie, jak donosili dziennikarze The Sun, przegrał pewnego wieczoru aż pół miliona funtów. – Pił alkohol i przeklinał pod nosem, bo wyraźnie mu nie szło. Przegrywał ogromne kwoty, ale nie chciał kończyć gry – opisywał mediom jeden z pracowników kasyna. Całe zdarzenie nie nadszarpnęło jednak jego budżetu. Będąc piłkarzem Manchesteru United zarabiał bowiem 270 tys. funtów na tydzień.

Rooney musi się opamiętać

Wayne powinien się cieszyć, że ktoś wciąż chce dawać mu pracę – powiedział mediom znany angielski trener i ekspert, Ian Holloway. – Świat piłki potrzebuje takiej osobowości jak Wayne. Pomimo licznych skandali, jego kariera piłkarska była fenomenalna. Będąc szkoleniowcem oczekuje się jednak od ciebie profesjonalizmu i odpowiedzialności. Jeśli nie zrobi kroku w tył, za chwilę znajdzie się bez pracy – dodał.

Nowy sezon Championship startuje już w ten piątek, a Derby Wayne’a Rooneya podejmie 7 sierpnia Huddersfield Town. Wielu ekspertów i bukmacherów twierdzi, że Anglik nie utrzyma tej posady do końca rozgrywek. Jeśli na jaw wypłynie kolejny skandal obyczajowy, nawet sukcesy z przeszłości i wsparcie kolegów po fachu mogą nie wystarczyć.

Czytaj także: Kłótnia o szczepionki, czyli nowy problem w Premier League

Komentarze