W szczerym wywiadzie dla BBC przyznał, że dopiero trafienie za kraty otworzyło mu oczy i sprawiło, że przewartościował swoje życie. Teraz, sześć lat po usłyszeniu wyroku skazującego, Declan Gallagher przygotowuje się do Euro 2020. 14 czerwca znajdzie się w wyjściowym składzie reprezentacji Szkocji na mecz z Czechami.
- Declan Gallagher to środkowy defensor reprezentacji Szkocji. W czasie Euro 2020 będzie grać w wyjściowym składzie.
- W przeszłości za atak z użyciem kija bejsbolowego Szkot siedział przez kilkanaście miesięcy w więzieniu.
- Gdy wyszedł na wolność wrócił do grania w piłkę. W 2019 roku zadebiutował w reprezentacji Szkocji.
Kijem bejsbolowym w głowę
W kwietniu 2013 roku 22-letni Declan popełnił największy błąd w swoim życiu. Był wychowankiem Celticu i chociaż nigdy nie zadebiutował w składzie tego klubu, to jednak radził sobie solidnie na szkockich boiskach. To, co wydarzyło się w wiosenną noc przed ośmioma laty dla środowiska piłkarskiego w kraju było więc szokiem. Do mediów dotarły wieści mówiące o tym, że Declan Gallagher zaatakował ofiarę kijem bejsbolowym, uderzając ją z całym impetem w głowę. W zdarzeniu towarzyszył mu znajomy, który też trafił na ławę oskarżonych.
Do całego zdarzenia doszło w hotelu Blantyre nieopodal Glasgow. Gallagher nie miał szans uniknąć skazania, bo wszystko działo się przy świadkach, którzy zeznawali w sądzie. W czerwcu 2015 roku usłyszał wyrok: trzy lata pozbawienia wolności. Wydawało się wówczas, że kariera piłkarska zdolnego chłopaka legła w gruzach.
– Trafienie za kraty było najczarniejszym okresem w moim życiu. Nie chciałbym nigdy znaleźć się w podobnej sytuacji. Prawda jest jednak taka, że tamto zdarzenie otworzyło mi oczy na wiele spraw. Pokazało mi dokąd moje postępowanie mnie zaprowadziło. Musiałem odpowiedzieć sobie na pytanie czego tak naprawdę chcę od życia – przyznał po latach w rozmowie z BBC Szkot.
– Obiecałem sobie, że gdy wrócę na wolność, będę robić wszystko, by mieć lepsze życie. Nie tylko dla siebie samego, ale i dla rodziny – dodał. Gallagher przeżywał niemały rollercoaster. Z więzienia wyszedł po paru miesiącach po wpłaceniu kaucji, a jego klub, Livingston dał mu drugą szansę i podpisał z nim kontrakt. Gallagher rozegrał 30 meczów w sezonie, po czym znów trafił na ławę oskarżonych. Okazało się wówczas, że jego apelacja została odrzucona i musiał ponownie trafić do więziennej celi. Łącznie spędził tam 11 miesięcy.
Łzy w oczach po pierwszym powołaniu
– Na powierzchni trzymały mnie dwie rzeczy: rodzina i piłka. Dlatego siedząc za kratami starałem się utrzymać formę. W czasie przepustek trenowałem z drużyną Raith Rovers – wspominał. Gallagher na wolność trafił ostatecznie w styczniu 2017 roku. Nadal był jednak objęty systemem dozoru elektronicznego. Nie przeszkadzało to jednak działaczom i trenerom Livingston, którzy wierzyli w to, że obiecujący chłopak w końcu wyjdzie na prostą. Szybko odbudował swoją formę i wrócił do wyjściowego składu na środku defensywy.
W 2018 roku dziennikarze Daily Record określili Gallaghera mianem jednego z najlepszych obrońców całej ligi. Dobre noty zaowocowały transferem do mocniejszego Motherwell, gdzie szybko dorobił się opaski kapitana. Wtedy też, w 2019 roku, otrzymał pierwsze powołanie do reprezentacji Szkocji.
Gdy jego żona Nikki usłyszała o tym, że pojedzie na kadrę, po prostu się rozpłakała. Doskonale zdawała sobie sprawę, że zagranie w choć jednym meczu w narodowych barwach było dla Declana niespełnionym marzeniem. Ostatecznie został w kadrze na stałe i przyczynił się do historycznego sukcesu. Szkocja po 23 latach przerwy awansowała na wielką imprezę – Euro 2020. Gallagher wystąpił w dwóch kluczowych meczach play-offów z Izraelem i Serbią. Szkoci wygrali w obu przypadkach dopiero po rzutach karnych.
– Pamiętam jak przed kluczowym meczem z Serbami dostałem sms-a od mojego taty. Moja ślubna obrączka należała kiedyś do mego dziadka. Tata wiedział, że muszę ją zdjąć na czas meczu. Powiedział jednak, bym pocałował obrączkę przed wyjściem na bosko, tak oby dziadek wiedział, że o nim myślę. To dało mi siłę – wspominał Gallagher.
Patrzy na nich cały kraj
Teraz Declana i jego kolegów czeka jeszcze większe wyzwanie, jakim będą występy na Euro 2020. Szkoci zagrają swój pierwszy mecz 14 czerwca przeciwko reprezentacji Czech. Potem czekają ich starcia z Anglią i Chorwacją. Co ważne, dwa z tych meczów zostaną rozegrane w Glasgow na Hampden Park. – Wiemy, że będzie patrzeć na nas nie tylko cały kraj, ale i świat. Będziemy walczyć, by przejść do historii – zaznaczył Gallagher.
Dla 30-latka gra o taką stawkę będzie czymś kompletnie nowym. Jeśli chodzi o arenę międzynarodową, ma na koncie kilka występów w rozgrywkach Europa League. Do tego dochodzi osiem meczów w reprezentacji.
– Gdy wybiegnę na boisko będę myślał jak zawsze o mojej rodzinie; o żonie, dzieciach i rodzicach. Żałuję jedynie, że dziadka nie ma już między nami. Nigdy nie widział mnie na boisku – skwitował Gallagher.
Czytaj także: Szkocja kontynuuje dobrą passę, teraz czas na Euro 2020
Komentarze