Jednym z tematów piątkowej konferencji przedmeczowej z udziałem menedżera Manchesteru City Josepa Guardioli były wydarzenia, które mają obecnie miejsce na Ukrainie. Jest to oczywiście związane z obecnością w zespole z Etihad Stadium reprezentanta Ukrainy Ołeksandra Zinczenki.
- Ukrainiec Ołeksandr Zinczenko przygotowuje się ze swoim zespołem Manchesterem City do sobotniego meczu z Evertonem
- 25-latek jest gotowy do gry, choć mocno dotknął go atak Rosji na jego ojczyznę
- O stanie psychicznym zawodnika podczas czwartkowej konferencji prasowej mówił Josep Guardiola
Guardiola zapewnia wsparcie Zinczence
Rozpoczęta kilkadziesiąt godzin temu inwazja Rosji na Ukrainę wywołała ostrą reakcję Ołeksandra Zinczenki, który w jednym z wpisów opublikowanych na Instagramie życzył śmierci Władimirowi Putinowi. Zawodnik jest głęboko poruszony sytuacją, która ma miejsce w jego ojczyźnie.
Podczas konferencji prasowej przed sobotnim meczem z Evertonem menedżer Josep Guardiola był pytany o stan psychiczny 25-letniego Ukraińca. – Martwi się tym, co dzieje się w kraju, w którym się urodził. Zabijani są tam niewinni ludzie, my też byśmy się tak czuli. Oczywiście jest mu to bliskie i oczywiście ma nasze wsparcie. To wydarzyło się w kraju, w którym się urodził, który kocha. Jest atakowany z zewnątrz. Jest twardy i wie, że my tu jesteśmy – powiedział Guardiola.
Guardiola zapewnił również, że Zinczenko ma pełne wsparcie jego, ale także wszystkich osób w Manchesterze City. – Rozmawialiśmy o tym wszystkim, rozmawiałem z nim. Wszyscy, przyjaciele – kontynuował Hiszpan. – Sytuacja jest na nagłówkach gazet na całym świecie. Aleks jest jednak niesamowicie silny, to naprawdę genialny facet. Oczywiście nie jest to łatwe, ale dziś i wczoraj na treningu był wspaniały. Jest gotowy do gry, jeżeli będzie musiał zagrać – kontynuował menedżer Manchesteru City.
– Co byś zrobił, gdy będąc za granicą ktoś zaatakował Wielką Brytanie? To jest właśnie to, co on czuje. Gdy działo się to w Jugosławii, nikt nic nie zrobił. Na całym świecie toczy się wiele wojen. Giną niewinni ludzie, którzy chcą tylko żyć w pokoju – kontynuował.
– Zawsze niewinni ludzie płacą straszną cenę za decyzje jednej czy dwóch osób. Wciąż nie uczymy się na tym, co wydarzyło się w przeszłości. Tak jest także w Syrii, w wielu innych miejscach – dodał Guardiola.
Zobacz także: Skandaliczne decyzje FIFA i UEFA. Piłkarskie władze okrywają się hańbą
Komentarze