- Granit Xhaka po wielu latach w Arsenalu przeniósł się do Bayeru Leverkusen
- Szwajcarski pomocnik wspomina, że pod koniec swojej przygody był wypychany z Londynu
- Jedynie Mikel Arteta chciał, aby ten dalej grał w Arsenalu
Xhaka zawiedziony brakiem wsparcia ze strony Arsenalu
Miniony sezon był dla Granita Xhaki niezwykle udany. Na przestrzeni lat pomocnik balansował między pierwszym składem, a ławką rezerwowych Arsenalu, nie będąc przy tym szczególnym ulubieńcem kibiców. Mikel Arteta uczynił natomiast z niego lidera drugiej linii, od którego formy w dużej mierze zależały wyniki zespołu, który niemal do ostatnich kolejek walczył o mistrzostwo Anglii.
Pomimo przełomowej kampanii, Kanonierzy latem pożegnali się z Xhaką, który za kwotę 15 milionów euro dołączył do Bayeru Leverkusen. Po powrocie do Bundesligi utrzymuje wysoką dyspozycję, a kibice żałują, że taki ruch został przeprowadzony. Zwłaszcza, że na Emirates Stadium zastąpił go Kai Havertz, który głównie rozczarowuje.
Xhaka zdradził, że nie czuł się w Arsenalu wspierany, a jedyną osobą, która chciała jego pozostania, był Arteta.
– Arsenal nie okazał mi szacunku, nawet pomimo tego, że byłem kapitanem. Było jasne, że chcą się mnie pozbyć – poza jedną osobą: Artetą. Sercem oraz duszą byłem już poza klubem. Mikel powiedział mi, że chciał, abym został – wyznał pomocnik reprezentacji Szwajcarii.
Zobacz również: Raków będzie aktywny na rynku transferowym. Prezes zdradza szczegóły
Komentarze