Na Saint Mary’s Stadium w 14. kolejce Premier League, Southampton grał z Manchesterem City. Na początku starcia zdecydowanie lepiej wyglądali Obywatele. Szybko strzelona bramka finalnie nie rozwiązała worka z bramkami na dobre. W konsekwencji goście utrzymali skromną przewagę do ostatniego gwizdka sędziego i wygrali 1:0 (1:0).
Święci z Janem Bednarkiem w składzie na samym początku premierowej odsłony mieli spore problemy w upilnowaniu piłkarzy z Manchesteru. Tym samym, gorszy moment gospodarzy znakomicie wykorzystał Rahim Sterling i już w 16. minucie wpisał się na listę strzelców, kapitalnie kończąc składną akcję całego zespołu, pewnym strzałem w kierunku prawego słupka. Przy trafieniu Anglika kolejną asystę zanotował Kevin De Brunyne. Kapitan Obywateli posłał znakomite podanie z prawej strony boiska, które bez większego namysłu na gola zamienił wcześniej wspomniany skrzydłowy City.
Jednak z każdą upływającą minutą Niebiescy słabli na sile, czego nie potrafili wykorzystać gracze Southampton. Gospodarze jeszcze przed przerwą stworzyli kilka dogodnych sytuacji do strzelenia gola, lecz w większości akcji brakowało skuteczności. W dodatku w 42. minucie z boiska musiał zejść Dany Ings, ponieważ narzekał na ból w kolanie.
Tymczasem w drugiej połowie byliśmy świadkami o wiele spokojniejszej gry. Tempo rywalizacji znacząco zwolniło. Święci czekali na odpowiedni moment, głęboko broniąc dostępu do bramki. Z kolei Obywatele nie zaprezentowali już nic szczególnego w ofensywie i utrzymali jednobramkową przewagę, dzięki której zdobywają komplet punków po dwóch remisach z rzędu.
Komentarze