Piłkarze Wolverhampton pokonali na wyjeździe West Ham United 2:0. Dzięki tej wygranej ,,Wilki” awansowały na 6. miejsce i do 4. Chelsea, tracą już tylko 2 punkty.
W jednym z sobotnich meczów Premier League, West Ham podejmował na Olympic Stadium Wolverhampton. Oba zespoły miały zdecydowanie o co grać, ponieważ gospodarze byli tuż nad strefą spadkową. Z kolei goście rywalizowali o udział w europejskich pucharach.
Pierwsze kilkanaście minut spotkania upłynęło pod znakiem wzajemnego badania się. Żadna z drużyn nie chciała się odsłonić i wyraźnie zaatakować. Dłużej przy piłce byli piłkarze Wolverhampton, którzy stwarzali sobie coraz częściej groźne w polu karnym rywali. Dobrej szansy na pokonanie Łukasza Fabiańskiego, nie wykorzystali między innymi Jimenez i Jota. Natomiast gospodarze w pierwszej połowie nie oddali nawet strzału celnego.
W 73. minucie goście objęli zasłużone prowadzenie. Adama Traore wykorzystał bierne zachowanie obrońców i z łatwością zagrał na pole karne, gdzie niepilnowany był Raul Jimenez. Meksykanin uderzył w lewy róg bramki zdobył 14-nastego gola w sezonie.
Wolverhampton po dobrze przeprowadzonej akcji zespołowej w 85. Minucie podwyższyli prowadzenie na 2:0. Traore zagrał do Doherty’ego, Irlandczyk posłał piłkę w okolice 16-nastego metra, gdzie doskonale zachował się wprowadzony z ławki Neto. Portugalczyk przymierzył idealnie z pierwszej piłki i zdobył pięknego gola.
Gospodarze nie mieli żadnego planu i pomysłu na zdobycie gola. Dodatkowo, nie zagrali dobrze w obronie i po bezbarwnym występie zasłużenie przegrali.
Komentarze