- Jakub Moder w kwietniu 2022 roku doznał bardzo poważnej kontuzji
- W niedzielę Polak znajdzie się na ławce rezerwowych w meczu Premier League
- Niewykluczone, że Roberto De Zerbi wpuści pomocnika na boisko
Kończy się koszmar Modera
W kwietniu 2022 roku Jakub Moder doznał poważnej kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych. Pierwotnie wydawało się, że ma szansę wrócić jeszcze przed mistrzostwami świata w Katarze. W procesie leczenia popełnione zostały natomiast błędy, w efekcie czego Brighton oraz reprezentacja Polski w dalszym ciągu nie mogą korzystać z usług środkowego pomocnika.
W ostatnich tygodniach dochodziły dobre informacje, że Moder jest już bliski powrotu na boisko. Dwukrotnie wystąpił w rezerwach, gdzie pokazał się z dobrej strony. Wychowanek Lecha Poznań udowodnił, że zażegnał już problemy zdrowotne, dlatego Roberto De Zerbi postanowił włączyć go do kadry pierwszej drużyny.
Włoski szkoleniowiec potwierdził, że Moder usiądzie na ławce w trakcie niedzielnego spotkania Brighton z Sheffield United. Niewykluczone, że jeśli pozwolą na to warunki, nawet pojawi się na boisku.
De Zerbi wciąż wiąże duże nadzieje z Polakiem, o którym wielu mogło już zapomnieć. Brighton przygotował dla niego specjalny plan, który ma pomóc wrócić Moderowi do dyspozycji prezentowanej przed kontuzją.
Zobacz również: Jak Lech opiekuje się piłkarzami? Ujawniamy sekrety Kolejorza
Komentarze