Everton przerwał w poniedziałek fatalną serię trzech ligowych porażek u siebie. Carlo Ancelotti uważa, że zwycięstwo nad Southampton (1:0) okaże się ważne w kontekście walki o miejsce gwarantujące grę w Lidze Mistrzów.
Liga Mistrzów celem Evertonu
Everton pokonał w poniedziałek Southampton (1:0). Oznacza to, że The Toffees przerwali swoją fatalną serię, w przeciwieństwie do Świętych. Zespół Jana Bednarka zdobył zaledwie punkt w ostatnich dziewięciu meczach Premier League. Po spotkaniu Carlo Ancelotti docenił wagę rezultatu.
– By walczyć o miejsca gwarantujące grę w Europie musimy poprawić naszą grę u siebie. Poniedziałkowy występ i zwycięstwo może nam w tym pomóc – powiedział Włoch w rozmowie ze Sky Sports. – Zajęcie miejsca w czołowej czwórce na koniec sezonu byłoby spełnieniem marzenia. Jesteśmy całkiem blisko, ale sezon jest długi. Musimy trzymać się naszego celu, którym jest gra w Europie w przyszłym sezonie – dodał.
Everton ma szansę awansować do top 4, jeżeli w czwartek pokona West Brom.
– Mamy wielką szansę, by wspiąć się do czołowych miejsc w lidze i myślę, że możemy to osiągnąć. Żeby tak było, musimy włożyć wszystkie nasze siły w czwartkowy mecz. Istnieje realna możliwość znalezienia się w pierwszej czwórce i zobaczyć, jak się czujemy na takim miejscu. Mamy szansę. Jeśli pokonamy West Brom, dołączymy do walki, która będzie trwała do końca sezonu. Cieszymy się, że możemy walczyć o miejsce w Lidze Mistrzów, ale naszym głównym celem jest powrót do Europy – powiedział Włoch.
Everton wygrał dzięki dobrej formie napastnika
Richarlison już w 9. minucie zdobył bramkę, która w ostatecznym rozrachunku dała Evertonowi trzy punkty przeciwko Świętym. Dla Brazylijczyka było to dopiero piąte trafienie w tym sezonie ligowym, ale licząc od początku poprzedniej kampanii, tylko dwóch jego krajan występujących w najlepszych ligach Europy zdobyło więcej bramek. Mowa tu o Joao Pedro – autorze 30 bramek – oraz Neymarze, który pokonał golkiperów rywali na ligowych boiskach dziewiętnastokrotnie. Everton ma, poza Brazylijczykiem, innego bramkostrzelnego napastnika. Dominic Calvert-Lewin ma już na koncie 13 trafień w Premier League.
– Richarlison nie robi niczego niezwykłego. Wykonuje swoją pracę, bo jest graczem o takiej jakości, jaką prezentuje. Jestem pewien, że nadal będzie grał tak dobrze. Ma wielki talent. Mamy dwóch świetnych napastników o różnej charakterystyce – komplementował swoich graczy Carlo Ancelotti.
Everton po raz ostatni grał w Lidze Mistrzów w sezonie 2005/2006. Pożegnał się z rozgrywkami już po fazie grupowej. W Lidze Europy wystąpił ostatnio w kampanii 2017/2018. Tam również nie zdołał przebrnąć do fazy pucharowej.
Sprawdź tabelę Premier League, by być na bieząco.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze