Edinson Cavani za kilka tygodni przestanie być zawodnikiem Manchesteru United. Urugwajczyk na pożegnanie skierował kilka słów do kibiców.
- Dwa lata w Manchesterze United spędził Edinson Cavani
- Urugwajczyk od przyszłego sezonu nie będzie reprezentował angielskiego klubu
- 35-latek pożegnał się z fanami Czerwonych Diabłów
Cavani wdzięczny fanom z Manchesteru
Dwa lata temu szeregi Manchesteru United zasilił Edinson Cavani, który trafił na Old Trafford z PSG. Urugwajczyk traktowany był jako wartościowe uzupełnienie składu, cenny zmiennik. Rzeczywiście, 35-latek nie spędził na boisku wiele czasu. Dla Czerwonych Diabłów zagrał 59 razy, strzelił 19 goli.
Cavani nie poprawi już swoich statystyk w Manchesterze United. Napastnik wraz z końcem czerwca przestanie być graczem Czerwonych Diabłów. Jego kontrakt nie został przedłużony. 35-latek skierował kilka słów do kibiców.
– Szczerze, to nie mam nic więcej do powiedzenia, niż tylko słowa wdzięczności skierowane do kibiców Manchesteru United. Okazali mi olbrzymi szacunek odkąd tutaj się pojawiłem – stwierdził Urugwajczyk.
– Myślę, że docenili ciężką pracę, którą zawsze starałem się wkładać w moje występy, dawałem z siebie wszystko dla tej drużyny. Jestem naprawdę bardzo wdzięczny i odchodzę stąd z miłymi wspomnieniami i uczuciem, którym darzyli mnie kibice – uzupełnił Cavani.
– W tym sezonie, gdy kibice wrócili na stadiony, to szczerze mówiąc nie miałem takiego sezonu pod względem osobistym, jakiego bym chciał. Chciałbym strzelić tyle goli, ile rok wcześniej i świętować to z kibicami. Takie rzeczy są wspaniałe dla napastnika. Pragnę jednak szczerze podziękować kibicom, bo zawsze okazywali mi swoje serce, a to bardzo ważne dla piłkarza – przyznał 35-latek.
Czytaj także: Z pyłu kopalni na Anfield. Jak Luis Diaz z nieludzkiej ziemi trafił na salony?
Komentarze