Po dość oszczędnym spotkaniu West Ham wygrał spokojnie 2:0 z Bournemouth, dzięki czemu wskoczył na 10 miejsce w tabeli Premier League. W 1. połowie dla Młotów trafił Zouma, a w samej końcówce spotkania z rzutu karnego wynik ustalił Benrahma.
- West Ham dominował do przerwy i wygrywał dzięki trafieniu Zoumy 1:0
- Bournemouth próbowało się odgryzać, ale bezskutecznie
- W 90 minucie z rzutu karnego wynik na 2:0 ustalił Benrahma
- Po dwóch meczach bez wygranej Młoty odniosły wreszcie pożądane zwycięstwo w Premier League
Bournemouth bezradne do przerwy
Piłkarze West Hamu zostawili już za sobą wspomnienia po fatalnym starcie w Premier League i od kilku kolejek sukcesywnie pną się w górę tabeli Premier League. Przed poniedziałkowym meczem zamykającym zmagania w 13. kolejce ligi angielskiej byli murowanym faworytem w starciu z Bournemouth. Uch przewaga nad rywalem rysowała się już od pierwszych minut.
Młoty przyparły rywali do muru i w 1. połowie wykreowały sobie kilka dogodnych sytuacji bramkowych. Dopiero ta z doliczonego czasu gry dała im prowadzenie. Piłkę na pole karne ładnie dorzucił Soucek, a Kurt Zouma główkując, posłał ją do siatki. Sytuacja była jeszcze analizowana przez VAR, jednak trafienie ku uciesze gospodarzy zostało zaliczone.
Młoty nie zmiażdżyły rywali
W drugiej połowie spotkania coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić goście, którzy poczuli, że są w stanie powalczyć w tym meczu przynajmniej o punkt. Wisienki miały kilka dobrych szans, a największe zagrożenie płynęło z wrzutek w pole karne. W 90 minucie niefortunnie w polu karnym interweniował Zemura, a sędzia po analizie wideo podyktował rzut karny dla gospodarzy. Ten pewnym strzałem wyegzekwował Benrahma. Odebrało to gościom szanse na urwanie punktów West Hamowi.
Komentarze