Liverpool w trakcie minionego weekendu podzielił się punktami z Brighton Howe & Albion (3:3). The Reds nie wygrali zatem czwartego z rzędu spotkania u siebie. Tymczasem na ocenę stanu drużyny pozwolił sobie Virgil Van Dijk.
- Liverpool traci aktualnie 11 punktów do lidera Premier League
- Na ocenę obecnej sytuacji pozwolił sobie Virgil Van Dijk
- Holenderski obrońca jest dobrej myśli przed spotkaniami z Rangersami i Arsenalem
“Konsekwencja najtrudniejsza w piłce nożnej”
Liverpool we wtorkowy wieczór będzie miał okazje na powrót na zwycięski szlak. The Reds zmierzą się z Rangersami w spotkaniu trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Na szczere słowa przed tym starciem pozwolił sobie filar defensywy aktualnych wicemistrzów Anglii.
– Graliśmy na najwyższym poziomie od 4-5 lat i musimy do tego wrócić. Liverpool musi trzymać się razem. Trzeba wykorzystać ten moment, ponieważ konsekwencja to najtrudniejsza część w piłce nożnej. Musimy to robić razem, wspólnie radzić sobie z niepowodzeniami i dalej realizować nasze cele – mówił Virgil Van Dijk cytowany przez oficjalną stronę Liverpoolu.
– Trudno odpowiedzieć, kiedy nasza gra ulegnie poprawie. Tym bardziej że obecnie nie jesteśmy w najlepszej formie. Jestem jednak pewny, że wrócimy na właściwe tory. Cztery miesiące temu Liverpool walczył o wszystkie tytuły, teraz nie mamy najlepszego momentu, ale osiągniemy nasz cel – dodał Holender.
Liverpool, który zdobył 10 punktów w siedmiu meczach mistrzostw Anglii, jest na dziewiątym miejscu w tabeli ligi angielskiej. Tymczasem już w najbliższy weekend w hicie Premier League podopieczni Juergena Kloppa zmierzą się z Arsenalem.
Czytaj więcej: Liverpool zażegna kryzys? Van Dijk: wiemy, że nam się to uda
Komentarze