W czwartek wieczorem dwóch niemieckich szkoleniowców zmierzy się w prestiżowym meczu. Jego stawką może być miejsce w czołowej czwórce Premier League. Thomas Tuchel podkreśla, że jego więzi z Juergenem Kloppem nie są tak bliskie, jak można się spodziewać.
Liverpool – Chelsea meczem kluczowym dla układu tabeli
Czwartkowe spotkanie Premier League może pod koniec sezonu okazać się kluczowe. Obie ekipy walczą o miejsce w czołowej czwórce. Na ten moment Chelsea zajmuje piątą lokatę, a Liverpool znajduje się tuż pod The Blues, ze stratą jednego punktu.
Jest ono tym bardziej interesujące, że dwóch prowadzących zespoły Niemców jest często porównywanych. Zarówno Juergen Klopp, jak i Thomas Tuchel prowadzili w przeszłości Mainz i Borussię Dortmund. Później trafili do angielskiego klubu o dużej renomie. Nigdy jednak nie pracowali razem w tym samym zespole. Gdy Klopp sięgał po Ligę Mistrzów i puchar Premier League, Tuchel wygrywał z Paris-Saint Germain dwa mistrzostwa Francji i dotarł do finału najważniejszych europejskich rozgrywek. W czwartek obaj panowie po raz pierwszy zmierzą się na angielskich boiskach.
– To, że nas porównują jest miłe, bo jest jednym z najlepszych szkoleniowców w Europie – powiedział Tuchel w rozmowie ze Sky Sport News. – To porównanie jest miłe przynajmniej z jednej strony, bo pokazuje, że osiągnąłeś konkretny poziom. Z drugiej, jednak, nie jest miłe, bo nie pokazuje prawdy. Bardzo lubię Juergena i mam do niego pełny szacunek. Poza tym spędziliśmy nieraz trochę czasu w przyjemnej atmosferze podczas spotkań trenerów, ale nie jesteśmy nawet w połowie tak blisko, jak myślą ludzie – wyznał szkoleniowiec Chelsea. – Nie spędziliśmy też nigdy wspólnie czasu w którymś z klubów. Nie miałem, jak się od niego uczyć czy korzystać z jego metod. Nigdy przecież nie przebywaliśmy razem w tym samym miejscu – dodał.
Trener The Blues został też spytany, czy nie czuje, że jest nieco w cieniu swego rodaka.
– Nigdy się tak nie czułem, bo nigdy nie mieliśmy okazji, by wspólnie pracować. To nie było tak, że dołączyłem do akademii w Mainz, a tam trenował Klopp. Byłem tam po nim, a ludzie nas porównywali, bo zostawił za sobą wiele, wiele śladów. Miałem szczęście pracować tam przez sześć lat, wliczając rok w akademii. Ludzie zaczęli więc nas porównywać, odnieśli wrażenie, że idziemy tą samą drogą. Moje objęcie Borussii Dortmund to wrażenie, rzecz jasna, pogłębiło – powiedział Tuchel.
Chelsea Tuchela notuje świetny start
Chelsea nie odniosła jeszcze porażki, odkąd Niemiec został jej szkoleniowcem. The Blues mają jednak na koncie dwa kolejne ligowe remisy. Tuchel z pewnością zrobi wszystko, by pokonać w czwartek Liverpool prowadzony przez swojego rodaka i zbliżyć się do miejsca premiowanego udziałem w Lidze Mistrzów.
Sprawdź ostatnie wyniki oraz tabelę Premier League, by być na bieżąco.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze