Zawodnicy Evertonu FC – w meczu Premier League – wygrali z West Bromwich Albion 5:2 (2:1). Bohaterem spotkania został Dominic Calvert-Lewin, który zdobył trzy bramki dla ekipy z Liverpoolu. Kamil Grosicki nie znalazł się zaś nawet na ławce rezerwowych beniaminka.
Co działo się na stadionie w Liverpoolu? Mecz o wiele lepiej rozpoczął się dla piłkarzy beniaminka. W końcu już w dziesiątej minucie goście objęli prowadzenie. Wszystko za sprawą Diangany, który precyzyjnie przymierzył zza pola karnego.
Podopieczni Ancelottiego doprowadzili do wyrównania w 31. minucie. Bramkę zdobył Calvert-Lewin, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym West Bromwich Albion.
Pod koniec tej części gry piłkarze Evertonu już prowadzili. Na uderzenie zdecydował się James Rodriguez. Kolumbijczyk przymierzył precyzyjnie i nie dał szans bramkarzowi WBA na skuteczną interwencję.
W doliczonym czasie gry do pierwszej połowy sytuacja WBA skomplikowała się jeszcze bardziej. Czerwoną kartkę otrzymał Gibbs i od tego momentu goście musieli sobie radzić w dziesięciu.
Druga połowa lepiej rozpoczęła się jednak dla WBA. W 47. minucie mieliśmy 2:2, ponieważ bardzo precyzyjnie z rzutu wolnego przymierzył Pereira.
Później na placu gry rządzili już gospodarze. W 54. minucie gola dla Evertonu zdobył Keane, który popisał się skuteczną dobitką. Kolejne dwie bramki dołożył Calvert-Lewin i zrobiło się już 5:2.
Finalnie wynik tego spotkania nie uległ już zmianie i gracze z Liverpoolu pewnie pokonali przyjezdnych.
Po dwóch kolejkach podopieczni Ancelottiego mają komplet punktów. Z kolei zawodnicy WBA jak na razie zanotowali same porażki.
Komentarze