Trwa kryzys Kanonierów. Derby z Palace na remis

Unai Emery
Obserwuj nas w
fot. Michał Świerżyński Na zdjęciu: Unai Emery

Kolejny zawód sprawili swoim kibicom piłkarze londyńskiego Arsenalu, którzy w derbach stolicy tylko zremisowali u siebie z Crystal Palace 2:2 (2:1) i to pomimo faktu, iż po dziesięciu minutach prowadzili już 2:0 dzięki bramkom Sokratisa i Davida Luiza. Tuż przed przerwą gola kontaktowego z rzutu karnego zdobył Milivojević, a remis zapewnił Orłow Jordan Ayew.

Czytaj dalej…

Porównując do nieudanego meczu z Sheffield United przed tygodniem, Unai Emery dokonał trzech zmian w wyjściowym składzie – miejsca Kolasinaca, Willocka i Saki zajęli Tierney, Ceballos oraz Lacazette. Na jedną korektę zdecydował się za to Roy Hodgson – zamiast Schluppa mogliśmy oglądać Townsenda.

Kanonierzy zanotowali fantastyczny początek spotkania, albowiem po dziewięciu minutach było już 2:0. Najpierw, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zgraniu piłki głową przez Xhakę, do siatki trafił Sokratis, a dwie minuty później, ponownie po centrze z kornera, tym razem futbolówkę przedłużył Lacazette, a z najbliższej odległości do siatki wpakował ją David Luiz.

W 12. minucie, mogło być już nawet 3:0 – po dośrodkowaniu Tierney’a z lewego skrzydła, piłkę w polu karnym opanował Lacazette, którego płaski strzał świetnie wybronił Hennessey. Kwadrans przed przerwą, straty zmniejszyli goście – po wideoweryfikacji, uznano że Zaha został sfaulowany w polu karnym przez Chambersa, a z 11 metrów nie pomylił się Milivojević.

Końcówka pierwszej połowy przyniosła jeszcze po jednej okazji po każdej ze stron. W 44. minucie, po szybko rozegranym rzucie wolnym, w światło bramki z linii pola karnego nie trafił Pepe, a już w doliczonym czasie gry, silny strzał van Aanholta do boku sparował Leno.

Osiem minut po zmianie stron, goście z Selhurst Park doprowadzili do wyrównania – po centrze McArthura z lewego skrzydła, David Luiz nieupilnował Jordana Ayew, który z najbliższej odległości posłał głową futbolówkę do siatki.

Siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry, piłkarze Arsenalu po kolejnym rzucie rożnym ulokowali piłkę w siatce, a z drugiej bramki cieszył się Sokratis. Radość w obozie The Gunners nie trwała jednak zbyt długo, albowiem po interwencji VAR-u, gol został anulowany z powodu faulu Chambersa.

W 89. minucie, znów zakotłowało się pod bramką Crystal Palace – Lacazette wyłożył futbolówkę niepilnowanemu Davidowi Luizowi, ale strzał Brazylijczyka kapitalnie wybronił Hennessey. W doliczonym czasie gry bliski szczęścia był jeszcze Zaha, ale wynik nie uległ już zmianie.

Arsenal FC – Crystal Palace 2:2 (2:1)

1:0 Sokratis 7′
2:0 David Luiz 9′
2:1 Milivojević (k.) 32′
2:2 Ayew 53′

żółte kartki:
Chambers, Guendouzi

Arsenal: Leno – Tierney (75′ Kolasinac), Luiz, Sokratis, Chambers – Xhaka (61′ Saka), Guendouzi – Aubameyang, Ceballos, Pepe – Lacazette

Palace: Hennessey – van Aanholt, Cahill, Tomkins, Ward – McArthur, Milivojević, Kouyate (90+4′ Kouyate) – Zaha, Townsend – J. Ayew (81′ Benteke)

Komentarze