- Marco Silva notuje fantastyczny okres na ławce trenerskiej Fulham
- Portugalczyk był kuszony gigantycznymi pieniędzmi z Arabii Saudyjskiej
- Zdecydował się jednak odrzucić ofertę dwuletniego kontraktu ze strony Al-Ahli
Silva nie dał się skusić
Arabia Saudyjska stała się tego lata niezwykle popularnym kierunkiem dla wielu zawodników z czołowych europejskich klubów. Na zaskakujący ruch zdecydowali się już między innymi Karim Benzema, N’Golo Kante, Kalidou Koulibaly czy Ruben Neves. Saudyjskie ekipy rozglądają się także za nowymi szkoleniowcami. Tamtejsze Al-Ahli kusi kolejne nazwiska, natomiast ma problemy ze znalezieniem odpowiedniego kandydata.
W niedzielę media poinformowały, że ofertę dwuletniego kontraktu ze strony Al-Ahli zdecydował się odrzucić Marco Silva. Gdyby ją przyjął, mógłby liczyć na zarobki rzędu 20 milionów euro za sezon.
Portugalczyk jest nastawiony na kontynuowanie pracy w Premier League i Fulham. W sezonie 2021/2022 awansował z londyńczykami do elity, zaś w poprzedniej kampanii wywalczył miejsce w środku stawki, spokojnie się przy tym utrzymując.
Zobacz również: PZPN reaguje ws. Fernando Santosa. Komunikat przepełniony niepewnością
Komentarze