Trener Brighton wierzy w Polaka. “Wtedy zobaczymy prawdziwego Modera”

Jakub Moder wrócił na boisko po bardzo długiej absencji. Roberto De Zerbi zaznacza, że do odpowiedniej dyspozycji Polak może dojść dopiero w przyszłym sezonie.

Jakub Moder
Obserwuj nas w
fot. Imago/Nigel Keene Na zdjęciu: Jakub Moder
  • Jakub Moder wrócił niedawno do gry po kilkanastomiesięcznej absencji
  • Roberto De Zerbi zaznacza, że nie chce wprowadzić Polaka do gry zbyt szybko
  • Do swojej optymalnej dyspozycji Moder może wrócić nawet dopiero w przyszłym sezonie

Moder musi jeszcze popracować

Po kilkunastu miesiącach walki z problemami zdrowotnymi Jakub Moder wreszcie wrócił na boisko. W Brighton nie chcą popełnić błędu, dlatego proces jego wdrażania do zespołu jest bardzo spokojny i powolny. Gra sporadycznie, natomiast regularnie pojawia się w kadrze meczowej.

Roberto De Zerbi ma nadzieję, że polski pomocnik docelowo będzie ważnym ogniwem drużyny. Przyznaje natomiast, że na pełne obroty wejdzie w drugiej części sezonu, a może nawet dopiero w przyszłorocznej kampanii. Aktualnie sztab szkoleniowy próbuje doprowadzić Modera do dyspozycji fizycznej sprzed ciężkiej kontuzji.

– Dochodzimy do momentu, w którym będzie mógł wybiec w podstawowej jedenastce. Kiedy wraca się po bardzo poważnej kontuzji, trzeba dużo czasu.

– Myślę, że Moder może być dla nas ważny. To świetny facet i piłkarz. Potrzebuje jednak więcej czasu. Myślę, że prawdziwego Modera zobaczymy w drugiej części sezonu, a może nawet dopiero w następnych rozgrywkach. Pierwsze trzy, cztery, pięć miesięcy może być dla niego bardzo trudne – wyznał trener Brighton.

Zobacz również: Exposito rozwiał wszelkie wątpliwości. “Tu jest moje miejsce”

Komentarze