Olivier Giroud otrzymał ostatnio jasny przekaz od selekcjonera reprezentacji Francji, że jeśli jego sytuacja w klubie się nie zmieni, to jego przyszłość w drużynie narodowej stanie pod znakiem zapytania. The Guardian donosi natomiast na swoich łamach, że zawodnik poważnie bierze pod uwagę zmianę klubu w styczniu.
Olivier Giroud od początku trwającego sezonu nie znajduje uznania w oczach menedżera Chelsea FC. W szeregach The Blues wyżej od Francuza są notowania między innymi Timo Wernera, który latem zasilił szeregi teamu z zachodniego Londynu.
34-latek ma kontrakt ważny z Chelsea do końca czerwca 2021 roku. W trakcie trwającej kampanii Giroud nie rozegrał żadnego meczu w wyjściowym składzie stołecznej ekipy w Lidze Mistrzów i Premier League. Zawodnik zatem myśli o zmianie otoczenia, chcąc więcej grać przed zaplanowanym na przyszły rok Euro.
Przypomnijmy, że doświadczony francuski napastnik w trakcie trwającego sezonu wystąpił w sześciu spotkaniach, w których strzelił jednego gola. Na boisku piłkarz spędził 154 minuty. Tymczasem bilans Giroud w reprezentacji Francji to 105 meczów i 44 gole.
Rynkowa wartość urodzonego w Chambery piłkarza szacowana jest na mniej więcej 4,4 miliona funtów (5 milionów euro).
Komentarze