Gareth Bale według ostatnich doniesień angielskich dziennikarzy może niebawem wrócić do Tottenhamu Hotspur. Wygląda na to, że naprawdę jest coś na rzeczy, bo nawet agent zawodnika nie dementuje tych informacji, przekonując, że jego klient chce wrócić do ekipy ze stolicy Anglii.
Gareth Bale do Realu Madryt trafił właśnie z Tottenhamu Hotspur. Tymczasem wiele wskazuje na to, że historia niebawem zatoczy koło i zawodnik wróci do ekipy z północnego Londynu. Ciekawostką jest fakt, że nie tylko Bale ma zasilić szeregi The Spurs, ale również Sergio Reguilon.
Reprezentant Walii rozstał się z Tottenhamem w 2013 roku. Decydenci Los Blancos wyłożyli wówczas na transfer z udziałem Bale’a rekordowe 85 milionów funtów. Od tamtej pory piłkarz w szeregach Realu zaliczył ponad 100 trafień, zdobywając też cztery mistrzostwa Hiszpanii.
– Gareth nadal kocha Tottenham. On właśnie do tego klubu chce wrócić – mówił agent piłkarza w osobie Jonathana Barnetta w rozmowie z BBC Sport Wales.
The Spurs wzmocnią się kosztem Realu
Bardzo realny scenariusz zakłada, że dwóch zawodników Królewskich w trakcie trwającego okienka transferowego trafi do Tottenhamu z Realu. Oprócz Bale’a do teamu z Londynu ma dołączyć Sergio Reguilon, który jeszcze niedawno był łączony z przeprowadzką do Manchesteru United. Decydenci Czerwonych Diabłów zniechęcili się jednak do transferu, gdyż oczekiwania Realu okazały się nie do zrealizowania dla władz Man Utd.
W związku z powyższym do gry o piłkarza włączył się Tottenham, więc niewykluczone, że niebawem zawodnik trafi pod skrzydła Jose Mourinho. Tymczasem w przypadku Walijczyka Bale’a wygląda na to, że najbardziej prawdopodobne jest wypożyczenie piłkarza przez londyński klub z opcją transferu definitywnego. Tottenham miałby na mocy wypożyczenia przejąć na swoje barki część wynagrodzenia dla zawodnika. Odnotujmy, że Bale tygodniowo inkasuje 600 tysięcy funtów.
Komentarze