Manchester United według doniesień Daily Mail ma w tym tygodniu złożyć kolejną ofertę w sprawie pozyskania Jadona Sancho z Borussii Dortmund. Klub z Old Trafford jest gotowy na to, aby wyłożyć na transakcję z udziałem reprezentanta Anglii 90 milionów funtów, z czego 60 milionów funtów miałoby zostać zapłacone z góry, a reszta w ratach.
Manchester United wciąż nie potrafi dojść do porozumienia z decydentami wicemistrzów Niemiec, którzy ustalili wycenę za Sancho na poziomie 108 milionów funtów. Władze Czerwonych Diabłów mają jednak nadzieję, że w czasach “pandemic time” będą w stanie wypracować kompromis z Borussią, co wiązałoby się z obniżeniem kwoty wywoławczej za zawodnika.
Klub z Niemiec na razie pozostaje nieugięty w negocjacjach. Tymczasem w międzyczasie sternicy Manchesteru United prowadzą natomiast rozmowy w sprawie ewentualnej transakcji z udziałem Alexa Tellesa.
Przypomnijmy, że wcześniej przez media z klubem z Old Trafford łączeni byli: Gareth Bale oraz Jack Grealish. W każdym razie wciąż celem numer jeden dla Czerwonych Diabłów jest Sancho, ale zadanie przed Manchesterem United dotyczące przekonania władz Borussii do transakcji, wydaje się bardzo trudne.
Polak jednam z kilku planów awaryjnych dla Man Utd?
Jeśli ostatecznie Man Utd nie dojdzie do porozumienia ws. transferu Sancho, to w materiale Davida Kenta możemy przeczytać, że alternatywami dla sterników przedstawiciela Premier League mogliby być: Arkadiusz Milik z SSC Napoli, Josh King z AFC Bournemouth, Ivan Perisic z Interu Mediolan, czy Douglas Costa z Juventusu FC.
W kontekście polskiego napastnika warto zaznaczyć, że niedawno było on bliski przeprowadzki do AS Romy, ale ostatecznie zawodnik wszedł w spór ze sternikiem Azzurrich Aurelio De Laurnetiisem, więc transakcja nie doszła do skutku. Tym samym przyszłość Milika wciąż nie została wyjaśniona.
Komentarze