Edinson Cavani zgodnie z doniesieniami mediów został nowym zawodnikiem Manchesteru United, poinformował klub z Old Trafford. Urugwajczyk do ekipy z Premier League trafił na zasadzie wolnego transferu, wiążąc się umową z angielskim klubem do końca czerwca 2021 roku.
Edinson Cavani od momentu, gdy stało się jasne, że nie przedłuży swojej umowy z Paris Saint-Germain, szukał nowego pracodawcy. Swego czasu środki masowego przekazu podawały, że 33-latek może dołączyć do Atletico Madryt, czy Benfiki Lizbona. Ostatecznie żadna z wymienionych ekip nie była w stanie wziąć na swoje barki wynagrodzenia, którego oczekiwał reprezentant Urugwaju.
Zainteresowanie Cavanim wyrażał też Juventus FC. Niemniej sam piłkarz nie był zainteresowany transferem do klubu z Piemontu, mając na uwadze to, że w przeszłości grał w szeregach SSC Napoli. Tym samym zawodnik był świadomy tego, jaki stosunek do teamu z północnej Italii mają tifosi Azzurrich.
Urugwajczyk podąży szlakiem Larssona i Ibrahimovicia
Ostatecznie urugwajski napastnik zdecydował się na podobny kierunek, jaki w przeszłości obrali Henrik Larsson, czy Zlatan Ibrahmovic. Cavani jednocześnie swoim cennym doświadczeniem ma pomóc Manchesterowi United w odnoszeniu zwycięstw. Urugwajczyk będzie zatem idealnym uzupełnieniem dla takich zawodników jak: Marcus Rashford, Anthony Martial, czy Mason Grenwood.
Wraz z transferem do ekipy z Old Trafford zawodnik nieoficjalnie będzie mógł liczyć na zarobki w wysokości 10 milionów euro na sezon. Ponadto na prowizję od transakcji mogą liczyć pełnomocnicy piłkarza.
Doświadczenie gwarancją skuteczności
Cavani zdobył 341 bramek w 556 meczach klubowych. Tylko w koszulce Paris Saint-Germain zawodnik zaliczył 200 trafień w 301 spotkaniach. Ponadto piłkarz ma na swoim koncie 116 występów w Reprezentacji Urugwaju, dla której zdobył 50 bramek.
Ciekawostką jest fakt, że “Ibracadabra” w momencie, gdy zasilił szeregi Manchesteru United miał 34 lata. Przypomnijmy, że Szwed trafił do angielskiej ekipy w 2016 roku. 39-letni dzisiaj weteran w szeregach Czerwonych Diabłów nie tylko wystąpił w 53 spotkaniach, w których strzelił 29 goli, ale też wygrał z Man Utd rozgrywki Ligi Europy.
Komentarze