Po pięciu kolejkach bez zwycięstwa w końcu doszło do przełamania w zespole Tottenhamu. Koguty, w ramach derbów Londynu, pokonały bowiem Crystal Palace w stosunku 2:0 na swoim nowym stadionie. Pierwsze zwycięstwo na tym obiekcie obserwowało ponad 59 tysięcy osób.
Długo męczyli się gospodarze, zanim udało im się zdobyć otworzyć wynik tego meczu. Próbował Harry Kane, próbował Christian Eriksen, ale nikt nie potrafił pokonać bramkarza Crystal Palace w pierwszej części środowego spotkania. Najlepsze okazje mogliśmy obejrzeć zwłaszcza na początku tego starcia, ale naprawdę dobrymi interwencjami popisywał się golkiper gości – Guaita.
Wynik zmienił się jednak w 56. minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Heung-Min Son. Zawodnik gospodarzy doskonale wykorzystał podanie od Christiana Eriksena, a następie, po oszukaniu zwodem obrońców gości, umieścił futbolówkę tuż obok prawego słupka.
Kibice zgromadzenie na stadionie Tottenhamu zobaczyli jeszcze drugiego gola. Świetny mecz w środę rozgrywał Christian Eriksen, który do asysty dołożył także bramkę, umieszczając futbolówkę w siatce z najbliższej możliwej odległości. Na tym derby Londynu się zakończyły.
Tottenham Hotspur – Crystal Palace 2:0 (0:0)
1:0 Son 56′
2:0 Eriksen 81′
Żółte kartki:
Tottenham – Alli 29′
Tottenham: Lloris – Davies, Vertonghen, Alderweireld, Trippier – Alli (Lucas 82′), Sissoko – Rose (Winks 69′), Eriksen, Son (Wanyama 90+2′) – Kane
Crystal Palace: Guaita – Wan-Bissaka, Tomkins, Kelly, van Aanholt – Kouyate (Townsend 79′), Milivojevic, McArthur – Zaha, Barshauayi (Benteke 82′), Schlupp
Komentarze