- Tottenham chce, aby Julian Nagelsmann był docelowym następcą Antonio Conte
- Między stronami wciąż nie doszło do porozumienia
- Koguty uważają, że niemiecki szkoleniowiec nie ma innych atrakcyjnych opcji
Nagelsmann skazany na Londyn?
Niespodziewane zwolnienie Juliana Nagelsmanna z Bayernu Monachium uruchomiło prawdziwą lawinę. Utalentowanego szkoleniowca na swoich listach życzeń momentalnie umieściły Chelsea, Paris Saint-Germain oraz Tottenham. Z biegiem czasu wydaje się, że na placu boju pozostały już tylko Koguty.
The Blues bardzo chcieli zakontraktować Niemca, lecz to on zrezygnował z dalszych rozmów. W konsekwencji nowym trenerem Chelsea najprawdopodobniej zostanie Mauricio Pochettino. Konkretnego planu nie mają także paryżanie, którzy ostatecznie mogą sensacyjnie postawić na Thiago Mottę.
Tottenham stale pozostaje w kontakcie i negocjuje warunki współpracy z Nagelsmannem. Obie strony są otwarte na możliwość wspólnego działania, natomiast do dogadania wciąż pozostają szczegóły. Niemiec nie spieszy się z decyzją, gdyż najpierw chce poznać nazwisko nowego dyrektora sportowego. Oczekuje również od angielskiego klubu dużej władzy w kwestii transferów.
Pomimo rozciągających się w czasie rozmów, Koguty pozostają spokojne i pewne swego. Są wręcz przekonane, że Nagelsmann nie posiada żadnych innych opcji i ostatecznie przystanie na ich propozycję.
Zobacz również: PSG ma coraz mniej czasu. Skłania się ku sensacyjnemu zakontraktowaniu byłego piłkarza
Komentarze