W Premier League Tottenham Hotspur zremisował z Newcastle United 1:1 (1:0). Zawodnicy gospodarzy objęli prowadzenie dzięki bramce Lucasa, który zamknął akcję zainicjowaną przez Kane’a. Goście doprowadzili do wyrównania w samej końcówce – w doliczonym czasie gry z jedenastki nie pomylił się C. Wilson.
Co działo się w tej potyczce? Podopieczni Mourinho mogli objąć prowadzenie już w trzeciej minucie. Darlow był jednak na posterunku i poradził sobie z uderzeniem Kane’a.
Napastnik Spurs po raz kolejny próbował kilka minut później. Znowu górą był jednak bramkarz Srok i cały czas mieliśmy bezbramkowy remis.
Kane nie zamierzał się jednak poddawać. W 25. minucie zagrał wzdłuż bramki Newcastle, a Lucas z bliska wepchnął futbolówkę do siatki.
W 30. minucie blisko szczęścia był Son. Ostatecznie jednak trafił tylko w słupek. W 43. minucie zawodnik Tottenhamu uderzył zaś w poprzeczkę.
W 71. minucie na 2:0 próbował podwyższyć Bergwijn, ale bardzo dobrze interweniował Darlow. Pięć minut później próbował Sanchez, lecz został w porę zablokowany.
W 84. minucie na uderzenie zdecydował się Lamela. Jego próba nie zaskoczyła jednak bramkarza przyjezdnych. Sroki wciąż miały zatem szanse na korzystny wynik.
Podopieczni The Special One nie zdołali utrzymać dobrego dla siebie rezultatu. W doliczonym czasie gry karnego nie zmarnował C. Wilson i zawodnicy Bruce’a zdobyli jedno oczko.
Komentarze