W 12. kolejce Premier League Chelsea Londyn zremisowała jedynie bezbramkowo na wyjeździe z Brantford. Rozczarowany tym wynikiem był jednak trener gospodarzy. Zdaniem Thomasa Franka, jego drużyna zasłużyła na zwycięstwo.
- Chelsea zremisowała w środowy wieczór z Brentford 0:0
- Pszczoły wykreowały sobie wiele dogodnych okazji bramkowych, ale nie były w stanie przekuć ich na bramki
- Rozczarowany remisem podczas konferencji prasowej był trener Thomas Frank
Brentford miał apetyt na zwycięstwo nad Chelsea
Wyjazdowy mecz z Brentford nie należał do najłatwiejszych dla Chelsea. Dość powiedzieć, że to gospodarze byli stroną dominującą i mogli czuć się rozczarowani tylko jednym punktem wywalczonym w tej rywalizacji. Był nim na pewno trener Pszczół – Thomas Frank. Podczas pomeczowej konferencji prasowej Duńczyk przyznał, że wobec tylu okazji bramkowych oczekiwał zwycięstwa.
– Świetny pomysł na papierze, g*wno na boisku. Żeby to dobrze oddać, należy zrozumieć, że my awansowaliśmy do elity, gdy oni wygrywali Ligę Mistrzów. Powinniśmy zwyciężyć w tym meczu – stwierdził w kontrowersyjnych słowach.
Bohaterem spotkania został Kepa Arrizabalaga, który wielokrotnie ratował Chelsea z opresji i to dzięki jego paradom The Blues wywieźli punkt. Po 10 kolejkach ekipa z Londynu zajmuje czwarte miejsce w Premier League, jednak po piętach depcze jej Manchester United. Dzięki wygranej nad Tottenhamem Czerwone Diabły wskoczyły już na piątą pozycję i mają na koncie tylko punkt mniej.
Czytaj też: Tottenham wciąż interesuje się podopiecznym Jose Mourinho
Komentarze