Liverpool w tym sezonie spisuje się mocno poniżej oczekiwań. Zdaniem Juergena Kloppa, jest to spowodowane wieloma zmianami w formacji ataku drużyny. Szkoleniowiec The Reds podzielił się swoimi przemyśleniami z mediami.
- Liverpool znajduje się obecnie w poważnym kryzysie
- The Reds wygrali tylko jeden z ostatnich pięciu meczów
- Juergen Klopp wytłumaczył mediom, na czym polega niemoc w ataku jego drużyny
Liverpool bez formy, Salah zblokowany
Liverpool od wielu tygodni nie jest w stanie wydźwignąć się z poważnego kryzysu. The Reds tracą wiele punktów, a w Premier League tracą już 21 punktów do lidera. Podopiecznych Juergena Kloppa w tabeli wyprzedzają ekipy takie jak mi.n. Fulham, Brentford, czy Brighton.
Jeden ze słabszych sezonów od lat rozgrywa również Mohamed Salah. Zdaniem Juergena Kloppa, Egipcjanin cierpi na boisku z powodu sporych zmian personalnych w drużynie. Wraz z początkiem sezonu ekipę opuścił wieloletni partner 30-latka z formacji ataku – Sadio Mane.
– Oczywiście, że Salah cierpi. Mieliśmy z przodu dobrze pracującą maszynę. Wszyscy wiedzieli, co mają robić. To był specyficzny sposób gry, który wymagał dużego wkładu pracy i wielu informacji, które nie zawsze były oczywiste. Nie możemy oczekiwać, że nagle wrócimy do najlepszej formy i zaczniemy wygrywać po 5:0. Musimy ciężko pracować. Nikt nie chce tego słuchać, ale taka jest prawda – stwierdził trener Liverpoolu.
– Jeśli w przeszłości ktoś strzelał setki goli, a teraz tego nie robi, to jest to pierwsza rzecz, o której myśli. Ale to nie jest nasz problem. Jestem szczęśliwy, jeśli Salah zdobędzie bramkę, a w następnym meczu zrobi to ktoś inny – dodał.
W najbliższym meczu Liverpool czeka trudna przeprawa. The Reds zmierzą się w 1/16 finału pucharu Anglii na wyjeździe ze świetnie grającym w tym sezonie Brighton. Mewy zaledwie dwa tygodnie temu wygrały z nimi aż 3:0.
Czytaj też: Liverpool nagrodzi 18-latka. Czeka go spora podwyżka
Komentarze